Karty Nvidia GeForce ponownie nie obsługują nowego DirectXa
Historia kołem się toczy. Trzy lata temu Nvidia miała problemy z implementacją DirectX 10.1. Kiedy najnowsze Radeony i niektóre układy S3 wspierały tę wersję API Microsoftu, karty GeForce mogły o niej co najwyżej pomarzyć. Obecnie sytuacja powtarza się. Karty AMD Radeon HD 7000 mogę pochwalić się tym, że obsługują DirectX 11.1, a najnowsze GeForce’y GTX 600 obsługują jedynie 11-tą wersję API Microsoftu.
O tym, że wprowadzone tym roku karty Nvidia bazujące na najnowszej architekturze Kepler nie będą obsługiwać najnowszej wersji API poinformował Lars Weinand, menedżer odpowiedzialny za marketing techniczny w rejonie Europy, Afryki i Bliskiego Wschodu. Oryginalna wypowiedź oczywiście nie brzmiała tak ostro i mówiła tylko o częściowej kompatybilności:
Przedstawiciel Nvidii jednocześnie zapowiedział, że braki te zostaną jednak uzupełnione w przyszłej serii kart GeForce serii 700 opartej na ulepszonej architekturze Kepler. AMD od razu odpowiedziało na te doniesienia i powiedziało, że ich Radeony HD 7000 będą wspierać DirectX w wersji 11.1. Doniesienia te mnie nie zszokowały z kilku powodów, głównie dlatego, że pamietam sytuację z DirectX 10.1. Nie wnosił on wielu znaczących funkcji i wspierało go tylko kilka znaczących tytułów. Należał do nich Assassin’s Creed, S.T.A.L.K.E.R.: Clear Sky, Tom Clancy’s H.A.W.X., BattleForge i StormRise, w tym z Assassin’s Creed szybko wycofano możliwość używania DirectX 10.1, gdyż funkcja ta powodowała problemy z cieniami i wygładzaniem krawędzi.
Sądzę ponadto, że tak jak wtedy, tak i teraz producenci sprzętu zrezygnują z implementacji w swoich grach obsługi DirectX 11.1 właśnie ze względu na Nvidię. Rynek gier PC jest sporo mniejszy niż gier konsolowych. Jeśli jeszcze odjąć od niego niemal 40% (taki udział rynku w kartach dla graczy ma obecnie Nvidia), developerzy prawdopodobnie nie zechcą dla takiej liczby osób ulepszać gier. Jestem o tym przekonany. Oburzające w tej sprawie jest tylko to, że Nvidia zapewniała wcześniej, że GeForce GTX 680 wspiera DirectX w wersji 11.1. Jestem ciekaw, czy kilku oburzonych klientów nie zechce dla samej zasady pozwać Nvidii, by spróbować odzyskać pieniądze za kupione karty. Naprawdę nie zazdroszczę działowi PR Nvidii. Bardzo łatwo jest obiecać wiele rzeczy, tylko trudno później jest wywiązać się z tych obietnic. Sam jestem posiadaczem Radeona, ale nawet gdybym miał GeForce'a, sytuacja ta by mnie zbytnio nie obchodziła. Warto przypomnieć sobie, że jeszcze do niedawna ogromna część gier nie wspierała DirectXa 10, o wyższych wersjach nie mówiąc. A mimo to wyglądały bardzo dobrze.