Nexus 4 oficjalnie! Jest też Android 4.2, Nexus 7 32 GB 3G i... Nexus 10! (ceny)

Nexus 4 od LG z ekranem  4,7 cala o PPI 320 posiada technologię bezprzewodowego ładowania, doganiając tym samym Nokię. Smartfon działa pod kontrolą czterordzeniowego procesora oraz Androida 4.2 - wciąż nazywającego się Jelly Bean. Przynosi on jednak pewne zmiany i ciekawe ulepszenia, między innymi Photo Sphere. Jest to androidowa wersja znanego z Windows Phone Photobooth - Photo Sphere pozwala na wykonywanie zdjęć otoczenia w 360 stopniach, a potem dzielenie się nimi w sieciach społecznościowych czy mapach.

Ciekawie zapowiada się Gesture Typing - sposób wprowadzania znaków na klawiaturze za pomocą przeciągnięć palcem na odpowiednie litery. Czyżby coś a'la Swype dostępne od razu w Androidzie? Google Now zostaje również ulepszone wraz z nowymi kartami np. rezerwacji stolika w restauracjach czy miejsca w hotelach.

Co osobiście cieszy mnie niezmiernie, Android 4.2 wnosi możliwość tworzenia profili na urządzeniach - przełączać się między nimi będzie można z poziomu ekranu blokady. Dzięki temu każdy użytkownik tabletu może posiadać własne konta e-mail czy zakładki. Bardzo ciekawe, jak będzie działało to w przypadku danych aplikacji i samych aplikacji.

Całkowicie nowy tablet, Nexus 10 stworzony przez Samsunga, jak wszyscy się spodziewaliśmy po przeciekach posiada ekran o rozdzielczości    2560 x 1600 pikseli, co daje 300 pikseli na cal.

Znany już bardzo dobrze Nexus 7 zostaje odświeżony, i pojawia się wersja o pojemności 32 GB, oraz wersje z modemami HSPA+.

Ceny:

Nexus 4 8GB - 299 dolarów, 16 GB - 349 dolarów, dostępne w Google Play w Stanach, Wielkiej Brytanii, Australii, Francji, Niemczech, Hiszpanii i Kanadzie.

Nexus 7 16 GB - 199 dolarów, 32 GB - 249 dolarów, w Europie w Anglii, Francji, Niemczech i Hiszpanii.

Nexus 7 32 GB z modemem: 299 dolarów w tych samych krajach Europy. Nie ma wersji 16 GB z modemem.

Nexus 10 16 GB - 399 dolarów, 32 GB - 499 dolarów, w Europie w tych samych krajach.

Swój zasięg poszerza też Google Play. Sklep z muzyką otwiera się na Europę - Wielką Brytanię, Francję, Niemcy, Włochy i Hiszpanię, a wypożyczalnia filmów na Wielką Brytanię, Francję i Hiszpanię. Polski niestety brak na liście. Co jednak bardzo interesujące, Play Music w krajach, w których jest dostępny, będzie dopasowywał kolekcję posiadanych plików muzycznych do biblioteki Play tak, że nie będzie trzeba wrzucać na serwery każdego pliku. Jest to funkcja analogiczna do iTunes Match i niedawno pokazanych funkcji Xbox Music.

Niedługo więcej szczegółów dotyczących urządzeń. Google takim ogłoszeniem, wydaje się przygotowanym naprędce po odwołaniu konferencji na której miały zostać pokazane nowości, zrobił bardzo zręczną rzecz na niecałą godzinę przed oficjalnym wydarzeniem Microsoftu, na którym zostanie zaprezentowany Windows Phone 8, skierował całą uwagę na siebie.