Microsofcie, choć raz daj mi coś za darmo!
Aktualizacja oprogramowania konsoli Xbox 360 zbliża się wielkimi krokami. Microsoft wysłał dziś maile informujące o niej. Nie ukrywam, że informacja ta bardzo mnie ucieszyła. Okazało się jednak, że większość dostępnych nowości nie jest możliwa do uzyskania za darmo. Do korzystania z nich konieczne jest wykupienie abonamentu Xbox Live.
Nowości zaimplementowane w najbliższej aktualizacji to lepsze wyszukiwanie. Dzięki niemu możliwe będzie wyszukiwanie treści według kategorii lub gatunku, a następnie przefiltrowanie wyników i podzielenie ich na kilka podkategorii. Druga nowość to rekomendacje gier i filmów - dzięki nim znajdziesz nowe, ciekawe treści, wybrane specjalnie pod kątem użytkownika. Musicie przyznać, że nie są to funkcje zbyt spektakularne. Zapewne większość użytkowników nawet jej nie zauważy. Będą to nowości dostępne dla wszystkich.
O wiele ciekawsze będą dodatki, które pojawią się później. Jest to przeglądarka internetowa Internet Explorer, która pozwoli korzystać z zasobów internetu. Obecnie w konsoli Xbox 360 zintegrowana jest wyszukiwarka bing, ale pozwala ona tylko na wyszukiwanie materiałów bezpośrednio powiązanych z konsolą Xbox 360, czyli przede wszystkim gier i materiałów multimedialnych. Nie umożliwia ona na korzystanie z zasobów internetu, przez co według mnie jest po prostu bezużyteczna. Druga nowość to aplikacja Smartglass, która umożliwiła sterowanie konsolą za pośrednictwem smartfonu, tabletu lub komputera. Aplikacja Xbox Smartglass jest już dostępna w sklepie Windows i z części jej możliwości mogą korzystać użytkownicy systemu Windows 8.
Niestety do korzystania z Internet Explorera i pełnej funkcjonalności Smartglass będzie wymagane konto Xbox Live Gold, które jest płatne. O ile jestem w stanie zrozumieć pobieranie opłat za granie przez internet oraz za korzystanie z dodatkowych możliwości Smartglass (pokazywanie dodatkowych danych na temat aktualnego miejsca akcji oraz życiorysu postaci), to funkcje przeglądarki internetowej powinny być bezpłatne. W obecnych czasach jest to podstawowa funkcjonalność. A za takową nie powinno się pobierać opłat.
Muszę jednak przyznać, że w tym starciu Microsoft ze mną wygrał. Jestem posiadaczem urządzeń z Windows i Windows Phone i od dawna czekałem na możliwość wykorzystania swojej konsoli jako odtwarzacza multimedialnego. W końcu wykupię subskrypcję Xbox Live, ale zrobię to z niesmakiem. Niestety Microsoft nie oferuje prawie nic użytkownikom nie płacącym abonamentu. Nie można się zatem dziwić, że w Polsce większość sprzedających się konsol to Playstation 3. Gdyby nie moja wieloletnia głupia wiara w pełną integrację Windowsa i Xboksa 360, sam zapewne wybrałbym sprzęt Sony.
