8 mld dol. - tyle Google zarobił na Androidzie w ostatnim roku
Od dłuższego czasu trwa medialna dyskusja na temat tego, czy projekt Android jest dla Google'a opłacalny, czy nie. W końcu Google rozdaje swój mobilny system operacyjny za darmo każdemu, kto chce produkować urządzenia mobilne właśnie przy użyciu Androida, naliczając jedynie opłaty licencyjne za oferowanie na nich swoich usług. Rok temu Google ogłosił, że przychody z biznesu mobilnego to 2,5 mld dol. Teraz, podczas wczorajszej konferencji z prezentacją najnowszych wyników kwartalnych okazało się, że mobile przynosi firmie Larry'ego Page'a już 8 mld dol. Imponujące, choć wciąż na wiele pytań nie ma odpowiedzi.
Podstawowym błędem, jak popełniany jest przez tych, którzy próbują porównywać przychody z biznesu mobilnego dwóch gigantów współczesnego rynku mobilnego - Apple'a i Google'a jest próba oceniania ich tą samą miarą. Przychody Apple'a ze sprzedaży iPhone'a są bowiem zupełnie innego rodzaju od przychodów Google'a ze sprzedaży Androida. Apple produkuje własny sprzęt, własne oprogramowanie, udostępnia własną platformę sprzedaży cyfrowych dóbr wewnątrz iPhone'ów. To naturalne dla firmy Tima Cooka, która od zawsze w swoim DNA miała mariaż hardware'u z software'em.
Zupełnie inaczej jest w przypadku Google'a. Ta firma swoje kompetencje od zawsze budowała na rynku online, gdzie obecny jest tylko software. Google w swoim DNA ma zarobek na reklamie internetowej, a inwestycja w Androida ma za zadanie poszerzenie wpływów i przychodów firmy na polu mobilnego internetu. Oczywiście w ramach rozwoju projektu Android otwierają się nowe istotne pola dla potencjalnego zarobku, jednak wciąż Android ma dawać Google'owi możliwość zarabiania na reklamach w internecie mobilnym.
Podczas wczorajszej konferencji CEO Google'a Larry Page pochwalił się, że przychody jego firmy generowane na rynku mobilnym przekroczą w tym roku rozliczeniowym 8 mld dol. To ponad 3 razy więcej niż rok wcześniej, gdy Google zainkasował 2,5 mld dol. z działań na rynku mobilnym. Tym razem Page był nieco bardziej wylewny i wyjawił, że na owe 8 mld dol. składa się przychód z: reklam mobilnych, sprzedaży usług Google'a, sprzedaży aplikacji oraz innych plików multimedialnych w Google Play.
Na pytanie jak rozkłada się przychód z trzech wymienionych przez Page'a linii, szef Google'a odpowiedział, że większość rzeczywiście generowana jest na sprzedaży mobilnych reklam. Odmówił podania informacji na temat marż Google'a na sprzedaży aplikacji firm trzecich oraz plików multimedialnych w Google Play. Można więc domniemywać, że poza reklamą mobilną, Google wciąż niewiele zarabia na dodatkowych usługach mobilnych.
8 mld dol to dla Google'a i dużo i mało. Mało w porównaniu do całościowych przychodów, które wynoszą aktualnie 14 mld dol. kwartalnie; dużo jeśli weźmiemy pod uwagę fakt niesamowitej ponad 350% dynamiki wzrostu w stosunku do poprzedniego roku. Jedno wydaje się jednak niezaprzeczalne - Android daje Google'owi wielką szansę nie tylko na dywersyfikację przychodów, ale także na osiągnięcie dominującej pozycji na rynku internetu mobilnego, który - tu chyba już nikt nie ma żadnych wątpliwości - będzie czymś znacznie większym niż tzw. internet stacjonarny.
ilustracja wpisu: mashable.com
