Na Nokię spadły gromy za "oszustwo" w reklamie. Ale dlaczego?!
Na Nokię za materiał promocyjny dotyczący funkcji OIS (Optical Image Stabilization) spadły gromy. Otóż okazało się, że filmik nakręcono profesjonalną kamerą z samochodu. Skandal! Kuriozum w świecie reklamy! Stop, stop, chwileczkę…
To reklama Vanish Oxy Action:
www.youtube.com/watch?v=RRqoNYTbfL0
W 10 sekund „siłą tysiąca bąbelków” plama z tatara znika z chusteczki bez śladu. Istna magia! Szkoda, że niewiele ma wspólnego z rzeczywistością, co zresztą pokazuje nam na swoim filmiku słynny już w polskim Internecie AdBuster. Niby napisano „Wizualizacja działania”, ale… jakiego działania, skoro to tak nie działa?
Wracając do świata technologii, reklama iPhone’a:
www.youtube.com/watch?v=YnQFWYvxWDo
Siri działa pięknie, odpowiadając na pytania niemalże zanim się jeszcze skończy mówić. W rzeczywistości bywa… Delikatnie mówiąc, różnie. Zanim doczekamy się przetworzenia naszego pytania miną – jak na współczesne standardy – wieki.
I oto pojawia się filmik Nokii promujący funkcję Optical Image Stabilization.
www.youtube.com/watch?v=cimDfEIEiu0
No i skandal! Filmik nakręcono profesjonalną kamerą z samochodu. Oszuści! Co prawda nigdzie nie zostało napisane, że to film faktycznie nakręcony telefonem, a jedynie, że tak wygląda film z włączoną funkcją OIS. O „wpadce” Nokii pisano wszędzie, na YouTube mnożą się spowolnione fragmenty reklamy, w którym widzimy odbicie samochodu w szybie. Słowem – lincz.
Co łączy te trzy reklamy? To, że – jak w zasadzie każda reklama – ukazuje nieco naciąganą rzeczywistość. Bo tak wygląda świat reklamy. Ma zachwycić, a czy to w rzeczywistości działa IDENTYCZNIE jak w reklamie – nikt specjalnie na to nie liczy, ani specjalnie się tym nie przejmuje.
Co te reklamy dzieli? To, że na Nokię spadła lawina krytyki. To, że Nokia na nią odpowiedziała na swoim blogu, dodatkowo podkreślając, że film jest wizualizacją działania funkcji. To, że zamieściła PRAWDZIWY film zrobiony za pomocą smartfona Nokia Lumia 920, zgodnie z prawdą zatytułowany „OIS on Nokia Lumia 920” (filmik ten prezentuję na końcu).
Poszukajcie na blogu producenta Vanisha filmu ukazującego, jak Matka Polka szoruje plamę przez 5 minut pieniąc się przy tym bardziej od wspomnianego detergentu, albo na stronie Apple filmiku, jak faktycznie działa Siri... – powodzenia!
Dlaczego nie znajdziecie? Bo ww. producenci wstydzą się rzeczywistego efektu. Nokia z kolei nie ma się czego wstydzić.
Wnioski pozostawiam Wam, drodzy czytelnicy.