SkyDrive dla Androida już wkrótce. Microsoft odświeża kolejną usługę

Na łamach swojego bloga Microsoft zaprezentował szereg nowości, jakie wprowadza do SkyDrive, który - nie ukrywam - zyskuje w moich oczach i obok Google Drive nie wygląda jak ubogi kuzyn.

Webowa wersja SkyDrive doczekała się przede wszystkim odświeżenia interfejsu użytkownika. Oczywiście wszystkie zmiany są „sponsorowane” przez Windows 8, dlatego to wirtualny dysk jest obecnie bardzo podobny do Outlook.com, który to nie tak dawno miał swoją premierę, a już świętuje 10 milionów zdobytych użytkowników.

Wprowadzone zmiany to nie tylko UI, ale również szybkie wyszukiwanie (również zawartości plików pakietu Office), sortowanie plików oparte na HTML5, funkcja przeciągnij–upuść znacznie ułatwiająca zarządzanie naszymi plikami oraz możliwość zaznaczania wielu miniatur i masowe na nich działania.

Podobnie jak w przypadku Outlook.com, najprzydatniejsze oraz najczęściej używane funkcje znalazły się na pasku znajdującym się u góry strony. Obsługa SkyDrive wydaje się być bardzo intuicyjna i jeśli ktoś korzysta z nowej usługi pocztowej od Microsoftu na SkyDrive'ie się w niej w ciągu kilku sekund.

http://youtu.be/DaWw0zLT67E

Maksymalne ujednolicenie korzystania ze swoich produktów wydaje się być nową filozofią, jaką wprowadza Windows 8 oraz już nie interfejs Metro, a „Modern”. W prostocie siła, wydaje się mówić ostatnimi czasy Microsoft.

Również aplikacja dla systemów Windows oraz OS X uległa znacznej poprawie, co ma znacznie przyspieszyć wysyłanie plików do chmury przy jednoczesnym zmniejszeniu obciążenia procesora urządzenia, przynajmniej tak twierdzą twórcy usługi. Również w API SkyDrive zaszły poważne zmiany, które pozwolą deweloperom na znacznie większą swobodę działania, gdyż od teraz aplikacje wykorzystujące tę usługę mogą mieć dostęp do dowolnych plików zgromadzonych na wirtualnym dysku użytkownika.

Jednak największą oraz najważniejszą niespodzianką jest zapowiedzenie oficjalnej aplikacji dla smartfonów działających pod kontrolą systemu Android. W Google Play ma się ukazać w ciągu kilku najbliższych tygodni. Warto przypomnieć, że aplikacja dla iOS oraz Windows Phone jest już dostępna od zeszłego roku.

Jak widać, firma z Redmond chce konsekwentnie tworzyć ekosystem swoich usług dla przyszłych klientów Windows 8, nawet tych, którzy nie zdecydują się na zakup smartfonu z nowym wydaniem mobilnego Windowsa. Zresztą zamknięcie się na bardzo dużą liczbę użytkowników telefonów z Androidem byłoby dla Microsoftu nie tyle szalone, co niemądre.

Na dwa miesiące przed premierą nowego systemu, gigant postanowił nie strzelać sobie w stopę mając dodatkowo na horyzoncie konkurentów z ugruntowaną pozycją jak Dropbox oraz Google Drive.

Czy odniesie sukces na polu wirtualnych dysków? Na pewno nie odda tego skrawka wirtualnego świata bez walki, a to równie ważne jak zwycięstwo.