Zagraj z Samsungiem w zgaduj-zgadula
3 maja w Londynie odbędzie się konferencja “Samsung Mobile Unpacked 2012 (Spider’s Web też tam będzie i na gorąco będzie zdawał relację), o której wiadomo tylko tyle, ile było napisane na zaproszeniach “przyjdź i spotkaj następną galaktykę” (Come and meet the new galaxy). Internet huczy od doniesień, co zostanie pokazane: nowy Samsung Galaxy S III? Galaxy S III i coś nowego, co zapoczątkuje całkiem nową linię? Samsung podgrzewa atmosferę bardzo umiejętnie, tworząc zapowiedzi, strony z odliczaniem do niewiadomego… I faktycznie – szum może równać się tylko do tego, który zawsze powstaje przed konferencjami Apple’a. Skończone odliczanie na wyjaśniło niewiele. Czekamy na kolejną falę domysłów i to pewnie teraz bardzo rozbudowanych.
Bo ciężko nie wziąć udziału w zgadywance “co pokaże Samsung”. The Next Galaxy to strona z zapowiedzią konferencji, i to pewnie właśnie na tej stronie będzie można śledzić ją na żywo. Znajduje się na niej bardzo interesujące wideo, które w zasadzie mówi niewiele…
http://youtu.be/8NnVU8R6mAU
Ale i tak stanie się powodem do wyciągania domysłów, bo aż się o to prosi. “Prawdziwie inteligentna technologia stała się naturalną częścią życia”, moc by odkrywać świat swobodnie i szybko, cała galaktyka mieszcząca się w dłoni, technologia, która dopaswuje się prosto, tak, że można wyróżnić się z tłumu?
Pewnie domysłów będzie mnóstwo, ale ja stawiam teraz na elastyczne ekrany. Pewnie z kolejnym “teaserem” moje domysły się zmienią, jednak po dzisiejszym filmiku nie mogę oprzeć się wrażeniu, że Samsung faktycznie w Londynie zaprezentuje coś całkiem nowego. W końcu to chyba największa impreza premierowa Samsunga, bo wcześniejsze Galaxy S pojawiały się na targach i w innych tego typu okolicznościach. Nexusy doczekały się swoich własnych prezentacji, jednak połączonych z prezentacją nowej wersji Androida. Samsung po raz pierwszy szykuje coś tak dużego, i ciężko uwierzyć w to, że tylko dla zaprezentowania Galaxy S III, który, według plotek i mniej lub bardziej wątpliwych plotek z sieci nie będzie miał nic rewolucyjnego – cztery rdzenie, lepszy ekran, podzespoły, może dodatkowe usługi chmurowe?
Jeśli byłoby to tylko to, to cała świetna akcja Samsunga nakręcająca atmosferę wokół konferencji 3 maja poszłaby na marne i mogłaby skończyć się rozczarowaniem. SGS-a III, może z inną nazwą, wszyscy się spodziewają. Dlatego dziś stawiam na elastyczny ekran, pierwszy tego typu na rynku konsumpcyjnym, choć pewna nie jestem. Równie dobrze Samsung może zaskoczyć nas czymś innym.
Samsung pokazuje, że przez ostatnie kilka lat dużo nauczył się od Apple w kwestii budowania atmosfery ciekawości wokół swoich produktów. Można tego nie lubić, można uważać za niskie, jednak działa. Działa tak, że klikamy w “teasery”, spekulujemy i zastanawiamy się, co 3 maja zostanie zaprezentowane. Bylebyśmy się nie rozczarowali. Mam jednak wrażenie, że tak nie będzie i Samsung stanie na wysokości postawionego przed samym sobą marketingowego zadania.
