MWC 2012: Nokia Belle vel Symbian to Czyste Zło?
Stephen Elop dumnie udziela wywiadów i wygląda na bardzo z siebie zadowolonego. Odnoszę wrażenie, że wciąż jest zadowolony z podjętych przez siebie wyborów. Co ciekawe, akcjonariusze zaczynają go popierać i wzywają do porzucenia systemu Belle na rzecz „kafelków”.
Jedna z najciekawszych premier na tegorocznym Mobile World Congress to Nokia 808 PureView z niesamowitym, „41-megapikselowym” aparatem. Cudzysłów zastosowałem z premedytacją z uwagi na to, że jest to bardzo naciągany parametr, bo najlepsze efekty telefon uzyskuje przy zdjęciu wynikowym o rozdzielczości pięciu megapikseli. Należy jednak przyznać, że jest to najprawdopodobniej (zweryfikujemy testami) najlepszy aparat w telefonie i najprawdopodobniej pierwszy, który uczyni posiadanie kompaktu zbędnym.
Inwestorzy i akcjonariusze powinni byli się ucieszyć. Nokia była w centrum uwagi na MWC. A tymczasem po ogłoszeniu premiery 808 PureView wartość akcji Nokii spadła o siedem procent. Co się stało? Telefon jest fajny, tani i z pewnością rewolucyjny.
Inwestorzy byli rozczarowani wbudowanym systemem operacyjnym. Tak, ci sami inwestorzy, którzy kiedyś przeklinali Nokię za związek z Microsoftem i porzucenie Symbiana teraz narzekają, że nowy „superfon” Nokii nie posiada Windows Phone’a, a Belle (czyli Symbiana z nową nazwą).
Właściwie, to częściowo ich rozumiem. Marzy mi się Lumia 900, a na myśl, że mogłaby mieć PureView, widzę siebie jako naczelnego fanboy’a Nokii ;-)
Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.
