CES 2012: Telewizory Samsunga wreszcie zasługują na miano Smart TV. Jest i OLED

Obyci w temacie doskonale wiedzą, że koreański gigant podczas tych targów skupia się przede wszystkim na telewizorach, a pozostałe linie produktowe zostają krótko tylko omówione. Osoby, które chcą poznać możliwości Galaxy SIII muszą poczekać jeszcze 3-4 miesiące. Jednak nie można przejść obojętnie obok tego co zapowiada Samsung, a już w następnych dniach Spider's Web swoje opisze wrażenia.

Nie zawiedliśmy się. Wreszcie dostaliśmy telewizor OLED, w dodatku marketingowo nazwany SUPER OLEDem. W przeciwieństwie do tego, co prezentuje LG, model Samsunga działa w oparciu o 3 diody RGB. Mamy nadzije, że jutro obydwa niezwykle ciekawe produkty uda się zobaczyć na własne oczy oraz porównać.

Co ważne, OLED Samsunga, czyli model 55es9000, dostępny będzie w ograniczonej sprzedaży detalicznej w drugiej połowie roku, także w Polsce i to najpóźniej w okolicach września. Cena jest nadal nieznana, jednak w kuluarach mówi się o ok. 25 tysiącach złotych. Nie jest to mało, jednak mówimy o telewizorze który ma "nieskończony kontrast" i ogólnie obrazem bliski jest ideałowi. Chętnych zapewne w Polsce, jak i na świecie, nie zabraknie. Model LCD LED sprzed dwóch lat C9000 pochodzący z tej samej półki cenowej również notował zadawalającą sprzedaż jak na produkt niszowy.

Jednak czym w dzisiejszych czasach byłby telewizor, gdyby nie funkcje Smart TV? Nazwa użyta w tamtym roku przez dwóch koreańskich graczy na rynku telewizorów została przyjęta przez całą branżę, a przede wszystkim przez konsumentów.

Jeśli jednak spojrzymy na funkcje dostępne aktualnie z perspektywy tego, co zostanie zaoferowane klientom na całym świecie już wiosną tego roku, to wszystko co znamy do tej pory wygląda blado. Już pierwsze przecieki innych firm zapowiadały, że to będzie prawdziwy rok inteligentych telewizorów. Mamy Ubuntu TV, Opera TV, LG z Google TV no i w końcu mityczne Apple TV. Zanosi się jednak na to, że to LG oraz Samsung będą pierwsi ze sterowaniem głosowym w telewizorach.

W tegorocznych modelach telewizorów Samsung z półki średniej-wyższej oraz wyższej, czyli ES7XXX i ES8XXX oraz Super OLED ES9000, wbudowana zostaje kamera oraz mikrofon. Telewizorem będzie można sterować za pomocą pilota, gestów rodem z Microsoft Kinect i komend głosowych jak Siri. Pilota wszyscy znamy i jak dobrze wiemy w XXI wieku jest największą bolączką nowoczesnych centrów domowej rozrywki.

Komendy głosowe nie będą tak inteligente jak w Siri od Apple, jednak przede wszystkim zostały w pełni przygotowane do obsługi języka polskiego oraz innych 20 języków. To robi wrażenie. Nie możemy doczekać się sprawdzenia tego w działaniu.

Kolejnym elementem jest sterowanie gestemi i rozpoznawanie twarzy. Gesty pozwalają chociażby na grę w Angry Birds czy latwiejsze przeglądanie stron. Jeśli dodamy fakt, że nowe telewizory Samsugna posiadają mocne dwurdzeniowe procesor to konkurencja na gry dla mas może się znacząco zaostrzyć. Rozpoznawanie twarzy ma być szczególnie użyteczne przy kontroli rodzicielskiej oraz logowaniu się do serwisów społecznościowych. Idzie nowe i wygodne, a bezpieczeństwem zajmiemy się później.

Czym byłby rok 2012 gdyby nie chmura? Wyraznie widać, że Samsung doskonale odrabia lekcje. Jeśli w przyszłości pojawiłoby się urządzenie telwizyjne Apple kolejnej generacji, to iCloud odgrywałby w nim jedną z kluczowych ról.

Samsung wprowadza innowacyjną funkcję Family Story oferującą 5 gb miejsca na zdjęcia oraz nieograniczoną na pozostałe elementy. Ekspert Samsunga Grzegorz Stanisz nazywa nową funkcję mini-Facebookiem. To określenie wydaje się niezwykle trafne, ponieważ Familiy Story nie jest typową przechowalnią zdjęć w chmurze a serwisem społecznościwym, gdzie grono naszych znajomych musimy zawęzić do 20 osób. Podobnie jak w aplikacjach Google, możemy z nimi dzielić notatki i kalendarze. Co więcej, dzięki wbudowanej kamerze i funkcjach familijnych możemy kontrolować nasze dziecko pozostawione samo przed telewizorem.

Te wszystkie elementy nie wywarły na nas takiego wrażenia jak wreszcie rozsądny pomysł co zrobić z telewizorem, który ma już rok i zostaje "wykastrowany" z nowych funkcji dostępnych w kolejnych modelach. Smart Evolution to możliwość rozszerzenia możliwości telewizorów z roku 2012 lub lat późniejszych do obecnych możliwości po przez dokupienie zewnętrznego modułu.

Decyzja wydaje się przynosić korzyści zarówno klientowi, jak i producentowi. Kilent ma pewność, że telewizor będzie wspierany przez producenta nie przez rok ale przez kilka, co najmniej 3-4. Producent dostaje dodatkowy zysk ze sprzedaży aktualizacji. Rozwiązanie z radością powinni przyjąć zwolennicy technologicznych nowinek. W końcu telewizor zmieniamy znacznie rzadziej niż komputer czy telefon.

Oczywiście sama prezentacja to nic w porównaniu do możlwiości samodzielnego przetestowania nowych modeli. Zarówno wrażeniami jak i zdjęciami podzielimy się z najszybciej,  jak to możliwe.