REKLAMA

Czy od Windowsa wszystko się zaczyna ? Kolejna kampania Microsoftu

25.10.2011 11.31
Czy od Windowsa wszystko się zaczyna ? Kolejna kampania Microsoftu
REKLAMA
REKLAMA

Na całym świecie firmy starają się przyciągnąć klientów swoimi spotami telewizyjnymi. Jedne są lepsze, drugie gorsze. Niektóre z miejsca rozsiewają się jako virale i na długo pozostają w pamięci inne zostają zapomniane. Jedne reklamy telewizyjne oglądamy z przyjemnością, natomiast innych nie potrafimy wytrzymać i zmieniamy kanał telewizyjny. Firmy technologiczne również od lat walczą o klientów mocnymi spotami telewizyjnym. Jednym wychodzi to lepiej drugim gorzej.

Do mistrzów kreacji przekazów reklamowych z pewnością nie należy Microsoft. Firma posiadająca bogate portfolio bardzo rzadko trafia w sedno swoim spotami. W ostatnich dniach firma wkroczyła z nową kampanią reklamową do naszego kraju i znów nie zanosi się by było to celne trafienie.

Produkty Microsoftu sprzedawane są w milionach sztuk na całym świecie, jednak trudno wskazać która z kampani reklamowych w ostatnich latach odniosła jakiś sukces. Jedną z głośniej komentowanych w sieci była akcja „laptop hunters”, w której bohaterzy wybierali laptopa w konkretnym przedziale cenowym. Mimo, że reklamy były uważane za naciągane to dość celnie punktowały Apple. Jednak to cykl Apple „Get a Mac: Mac vs PC” nadal cieszy się wielką popularnością i bawi niezależnie czy jest sie fanbojem Apple czy użytkownikiem Peceta z dystansem do siebie.

Świetnym spotem w wykonaniu Microsoftu był stylizowany na filmowy zwiastun filmik zapowiadający nowy Office 2010. Zrealizowana z rozmachem i pomysłem reklama nie doczekała się jednak żadnych kontynuacji.

Dużo komentarzy, ale raczej prześmiewczych towarzyszyło filmikowi, który był instruktażem jak przygotować imprezę domową z okazji premiery Windowsa 7. Wyglądało to dość komicznie. I chyba większość użytkowników nie przygotowuje imprez z okazji odpalenia swojego nowego systemu czy urządzenia.

Kolejna bardzo nietrafiona seria spotów dotyczyła startu sprzedaży Windows Phone 7 w ubiegłym roku. W tym przypadku o ile do samej realizacji nie można się przyczepić to dość wątpliwe wydaje się przesłanie wychodzące z tej reklamy. Zdecydowanie lepiej wypadło późniejsze demo samego produktu.

Te reklamy pojawiały się jednak najczęściej za wielką wodą. U nas kampanie Microsoftu kojarzymy najczęściej z działaniami outdoorowymi. Przede wszystkim bilboardami odnoszącymi się do nowego Office’a czy najnowszej wersji Internet Explorera. Niestety, te akcje były po prostu słabe, zwłaszcza, że w Polsce IE ma dość marną opinie. Dużo buzzu w blogosferze zrobiła akcja z udziałem popularnych blogerów marketingowych Macieja Budzicha i Natali Hatalskiej. Jednak czy oddziaływała na kogoś więcej niż na kilkaset osób interesujących się tymi blogami i kojarzących obie postacie? Zwłaszcza, że cała akcja dotyczyła promocji oryginalnego systemu Windows – wydaje się, że akurat blogosfera ma dość wysoką świadomość jeśli chodzi o legalność oprogramowania.

W ostatnich dniach Microsoft ruszył z reklamą telewizyjną „Wszystko zaczyna się od Windowsa”. Sama reklama jest „ładna” – dobra muzyka, paczka znajomych/rodzina i pokaz wszystkich najwaźniejszych rozwiązań konsumenckich Microsoftu. Jednak celem przekazu prawdopodobnie jest zachęcenie do zakupu pozostałych produktów po polubieniu pracy z Windowsem.

Nie wydaje się, by była to najlepszy kierunek do zakochania się w produktach Microsoftu. Dziś zdecydowanie element „coolnest” posiada wciąż większości nieznany Windows Phone 7 oraz sprzedawany w milionach sztuk na całym świecie Xbox 360 wraz z przystawką Kinect. Windows 7 oraz Office to dobre produkty, jednak często na ich wybór skłania się brak znajomości lub strach przed alternatywnym rozwiązaniem, chociażby Linuxem Ubuntu czy innym otwartym systemem. Podobni jak na świecie, także w Polsce Windows 7 święci triumfy i z miesiąca na miesiąc zyskuje kolejnych użytkowników. Jednak czy, aż tak wysoki jest poziom satysfakcji konsumentów by zdecydowali się wybrać kolejne rozwiązania Microsoftu ?

Aktualnie Microsoft posiada portfolio naprawdę dobrych produktów. Windows Phone 7 stanowi zupełnie inne podejście do smartfonów, Xbox 360 wraz z Kinectem przynosi firmie spore zyski i cieszy się popularnością wśród zagorzałych graczy jak i tych niedzielnych. Sam Windows sprawia znacznie mniej problemów niż poprzednie wersje, ale to dopiero 8 przyniesie rewolucyjne zmiany w interfejsie użytkownika. Wydaje się, że do tego czasu Microsoft powinien opierać swoją promocję na pozostałych produktach zwłaszcza, że w Polsce rynki smarfonów i konsol do gier wciąz nie są nasycone.

Microsoftowi wciąż daleko do mistrzów marketingu, o ile w przypadku rozwiązań dla biznesu nie ma takiej potrzeby, to jednak celując w rynek konsumencki dobre reklamy i medilny szum są niezwykle przydatne.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA