Polskie białko z owadów zdobywa uznanie w Europie. Smacznego
HiProMine zadziwiło szefa Ubera. Polska firma produkuje białko z owadów i ma zamiar zrewolucjonizować żywienie zwierząt.
HiProMine to zwycięzcy polskiej edycji UberPitch, którzy w nagrodę pojechali do Berlina, aby zaprezentować swój pomysł przed Travisem Kalanickiem, CEO Ubera. Polacy znaleźli się w czwórce startupów z całej Europy, które zyskały okazję, aby porozmawiać nie tylko z przedstawicielami Ubera, ale i z ludźmi z funduszy inwestycyjnych Atomico i EQT oraz z byłą wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej, Neelie Kroes.
Według nieoficjalnych informacji, kiedy Travis Kalanick poznał szczegóły HiProMine, był bardzo pozytywnie zaskoczony tym, że na owadach można robić biznes.
Oprócz Polaków wyróżniono także holenderskie OTLY zajmujące się finansami, francuskie Brigad i brytyjskie Memrica Prompt, które pomaga osobom z problemami pamięciowymi.
Czym jest HiProMine?
To firma prowadząca jedną z nielicznych na świecie i największą w Europie przemysłową hodowlę owadów, które następnie przetwarza się w celu uzyskania wysokobiałkowej mączki odtłuszczonej.
Pomysł na taki biznes wziął się z faktu, że liczba ludności na świecie nieprzerwanie rośnie. Według przewidywań, do końca wieku ma nas być na Ziemi 10 mld. Białka pozyskiwanego ze zwierząt już teraz nie wystarcza dla wszystkich, wiec ratunkiem mają by owady.
Zanim zamienimy schabowe na świerszcze, owady przetestują zwierzęta gospodarskie. Już teraz w Robakowie pod Poznaniem HiProMine bada 30 gatunków owadów, z których powstaną koncentraty wieloskładnikowe, zoptymalizowane dla konkretnych zwierząt.
HiProMine produkuje miesięcznie 300 kg żywca owadziego z metra kwadratowego! Wychodzi z tego 75 kg białka.
Polacy złożyli już wnioski patentowe i jeśli w przyszłości ich sposób hodowli i produkcji paszy odniesie sukces, to planują otworzenie sieci franczyzowej.
