Nadciąga nowy 65-calowy telewizor OLED. Z Tajwanu
Ekrany 4K powoli wkraczają na rynek. Tymczasem telewizory OLED to tylko kilkaset sztuk sprzedanych przez LG w Korei. Ta świetna technologia od lat czeka na prawdziwy debiut. Wszystko wskazuje na to, że ten nadejdzie... z Tajwanu.
Telewizory OLED mają być największą rewolucją na rynku od wielu lat, przede wszystkim dlatego, że w ich przypadku świecą pojedyncze pixele, odwrotnie niż w technologii LCD (czy LCD LED), gdzie podświetlana jest matryca, z tyłu bądź na krawędziach. To powinno zapewnić wyjątkowo nasycone kolory, z prawdziwą czernią na czele.
Telewizory takie zapowiadane są od kilku ładnych lat. Od stycznia 2012 r. z kolei, gdy Samsung i LG zademonstrowały swoje 55-calowe ekrany OLED na targach CES mówi się o ich rychłym debiucie. Na razie jedynie LG zdecydowało się na pilotażową sprzedaż potężnych OLED-ów w rodzimej Korei. Nic nie wskazuje na to jednak, by telewizory OLED szybko pojawiły się na rynku. Dziś cały światek RTV raczej interesuje się podniesieniem rozdzielczości do 4K. Oczywiście jest to w dużej mierze podyktowane kosztami i faktem, że w ten sposób można jeszcze wiele zarobić na starszych technologiach.
W zeszłym tygodniu w kanadyjskim Vancuver odbywała się konferencja SID Display Week, czyli cykliczna impreza poświęcona branży wyświetlaczy. To tam Samsung zapowiedział mniejsze ekrany o rozdzielczości 4K i wyświetlacze do laptopów, a AUO zaprezentowało 65-calowy telewizor OLED. Tym samym jest to największy na świecie telewizor wykonany w tej technologii.
Nazwa AUO, czy nawet jej rozszerzona wersja AU Optronics, pewnie większości nic nie mówi. Tymczasem jest to jeden z największych dostawców wyświetlaczy na świecie, produkujący panele LCD dla takich firm jak NEC, Dell, Apple czy nawet Samsunga i LG. To tajwańska firma wywodząca się od Acera.
Zaprezentowany telewizor OLED nie trafi bezpośrednio na półki sklepowe z logiem AUO. To raczej zastosowany w nim panel znajdzie się w wielu modelach telewizorów od różnych producentów. AUO jest dostawcą wyświetlacza OLED dla 56-calowych telewizorów Panasonica i Sony prezentowanych demonstracyjnie na tegorocznych targach CES. Można więc oczekiwać, że i 65-calowy panel trafi do modeli od właśnie tych producentów.
Przed telewizorami OLED jeszcze długa i niełatwa droga, by w końcu na poważnie wejść na rynek. Szanse na to, by takie ekrany zadebiutowały masowo na rynku jeszcze tej jesieni są marne. Nawet przyszłoroczna wiosna wydaje się być na dzień dzisiejszy nierealnym terminem. Cała para producentów idzie w 4K. A OLED wciąż pozostaje technologicznym jednorożcem.