Nowy wygląd Aktualności Facebooka to kapitalny pomysł
Bez zbędnych fanfar, bez nakręcania PRowej spirali - tak Facebook postanowił zaprezentować światu bardzo ważną nowość. Śmiem twierdzić, że znacznie ważniejszą nie tylko od nowego wyglądu profili użytkowników z Osią Czasu, ale również od semantycznego wyszukiwania, które wprowadzane były przy akompaniamencie wystrzeliwanych korków szampana. Nowy wygląd Aktualności (news feed) to strzał w dziesiątkę. Przynajmniej tak wygląda na pierwszy rzut oka.
Facebook był jednym z pionierów "curation", czyli zbierania informacji z sieci i prezentowania ich w spersonalizowanej formie użytkownikowi na podstawie historii jego zachowania, jednak rozwijając inne usługi nieco zmarginalizował jego znaczenie. Tymczasem na rynku rozwijały się usługi typu Flipboard, Zite, Pocket, czy Google Currents, które zdobywały popularność czyniąc właśnie to, do czego najbardziej predysponowany był news feed Facebooka - zbierania najważniejszych informacji dla konkretnego użytkownika i podawania mu ich w formie umownej nazywanej dziś "gazetą".
To nie przypadek, że na początku dzisiejszej konferencji Mark Zuckerberg używał właśnie pojęcia "gazety". Nowy wygląd Aktualności, a w zasadzie cały mechanizm stojący za nim ma właśnie charakter nowoczesnej, spersonalizowanej i społecznościowej gazety. Kto jak nie Facebook z miliardami informacji, które są do niego wrzucane każdego dnia jest najlepiej przygotowany do tego, aby takie gazety użytkownikom dostarczać.
Nowy system news feed opiera się na trzech filarach: nowym wyglądzie, wyborze odpowiednich treści oraz zunifikowanym UI zarówno dla użytkowników desktopowych, jak i mobilnych.
Nowy wygląd opiera się na znacznie większych oknach z mediami: czy to zdjęcie, czy wideo, czy screen z aplikacji - w nowej wersji news feed mamy do czynienia z dużo większymi formatami. Nieco przypomina to to, co zaproponował Google+ dosłownie dzień wcześniej. Doszukiwać się tutaj można również inspiracji sposobem prezentacji treści przez aplikację Flipboard. Co tu dużo mówić - pięknie to wygląda.
Dużo ważniejszy jest jednak drugi filar, na którym opiera się nowy system news feed. Teraz użytkownik Facebooka może sortować wiadomości pojawiające się w jego strumieniu ze względu na ich charakter - można filtrować statusy z informacjami muzycznymi, zdjęciami, linkami do treści prasowych, itd. Co więcej, nowy news feed będzie uczył się użytkownika po to, aby na podstawie jego preferencji dopasował mu strumień wiadomości do jego spersonalizowanych potrzeb. To właśnie realizacja pojęcia nowoczesnej gazety.
Bardzo ważne jest także to, że wygląd i działanie nowego news feeda będą tożsame dla obu typów interfejsu: tego stacjonarnego znanego z przeglądarki na komputerze PC oraz tego mobilnego znanego ze smartfonów i tabletów. W przeszłości różnie to bywało, ale najczęściej tak, że nowości pojawiały się w Facebooku stacjonarnym i dopiero później były "portowane" do wersji mobilnej. Teraz nowy wygląd aktualności ma być dostępny od razu na obu typach interfejsu.
Trudno nie docenić tego, co dziś zaprezentował Facebook. W moim odczuciu to bardzo istotna nowość, która może przełożyć się na ponowny wzrost zainteresowania Facebookiem, które według kilku różnych badań od pewnego czasu systematycznie malało. Teraz użytkownicy dostaną nowe potężne narzędzie, które powinno nie tylko wydłużyć czas, jaki spędzają na Facebooku codziennie, ale także to, w jaki sposób go używają.
Szczerze mówiąc nie należę do zbytnich entuzjastów Facebooka. Korzystam z niego, bo wymaga ode mnie praca. Dzisiejsza nowość bardzo mnie jednak zaintrygowała. Zamierzam sprawdzić, czy nowy system Aktualności wniesie sporo ożywienia do sposobu, w jakim konsumuję dziś informację. Chcę wierzyć, że tak się stanie.
Próbkę nowego Facebooka znajdziecie na tej stronie, gdzie również zapiszecie się w kolejce do uruchomienia nowej usługi.
Poniżej galeria prezentująca zmiany w news feedzie Facebooka: