Pacyfikacja strajku kobiet. Mundurowi i tajniacy dostaną od szefów sowite premie
Policjanci i antyterroryści, którzy brali udział w pacyfikacji środowego strajku kobiet, mają dostać premie za udział w akcji. Według senatora Krzysztofa Brejzy mają one sięgać nawet 1500 zł.
Na zdjęciu: Jarosław Szymczyk, komendant główny policji.
Działania służb mundurowych w trakcie strajku wzbudziły ogromne kontrowersje. Na ulicach poza oddziałami prewencji znaleźli się również funkcjonariusze Biura Operacji Antyterrorystycznych. Media szybko obiegły zdjęcia i filmy, a których nieumundurowani mężczyźni przewracają uczestników marszu kobiet na ziemię. W użyciu były również pałki teleskopowe, które do tej pory były wykorzystywane głównie w trakcie bitew z pseudokibicami.
Bizblog.pl poleca
- Sztuczna inteligencja made in Poland. Emplocity stawia na automatyzację i obiecuje gigantyczne oszczędności
- Mazowsze największym emitentem CO2 w Polsce. Podkarpacie prymusem
- Końca rzezi na hipotekach nie widać. Ale pojawił się nowy hit i Polacy zadziwili banki
Senator Krzysztof Brejza poinformował, że kierownictwo Komendy Głównej Policji postanowiło dodatkowo wynagrodzić policjantów oddelegowanych do zabezpieczania protestu. Funkcjonariusze oddziału prewencji mają dostać 500 zł premii, przedstawiciele Biura Operacji Antyterrorystycznych – 1500 zł. Wystosowaliśmy zapytanie do KGP w sprawie szczegółów. Uzupełnimy tekst, gdy tylko otrzymamy odpowiedź.
Rząd zaplanował dodatki za protesty
Tego rodzaju wyróżnienia mogą być standardem od 1 stycznia 2021 r. MSWiA znowelizowało ustawę o zasadach wynagradzania policjantów. Funkcjonariusze pracujący na etacie w oddziale prewencji Policji będą dostawać dodatkowe 500 zł co miesiąc.
Ich służba jest szczególnie trudna w trakcie pandemii
– tłumaczył szef resort Mariusz Kamiński.
Dodatki obejmą również funkcjonariuszy BOA. Mundurowi, którzy będą brać bezpośredni udział w działaniach kontrterrorystycznych albo wspierać działania jednostek policji mogą liczyć na zwiększenie dodatku z 500 zł do 1000 lub nawet 1500 zł. Minister Kamiński argumentuje, że dodatkowe pieniądze zwiększą atrakcyjność pracy w służbach.