REKLAMA
  1. bizblog
  2. Rolnictwo

Startup chce zazielenić polskie rolnictwo. Proponuje pożyczki zero procent z kredytem węglowym

Startup HeavyFinance zamierza namieszać w rolnictwie. W sumie, dzięki nakłanianiu gospodarstw na zrównoważony rozwój, chce do 2050 r. w ten sposób usunąć nawet 1 gigatonę CO2 z atmosfery. Mają w tym pomóc m.in. pieniądze pozyskane w ramach rundy seed, której przewodził fundusz VC Practica Capital. Polscy rolnicy już mogą korzystać z zielonych pożyczek - na realizację praktyk zarządzania gruntami.

16.04.2023
11:59
rolnictwo-startup-pozyczka-emisje-CO2
REKLAMA

Współzałożyciele i szefem HeavyFinance, który powstał w 2021 r., jest Laimonas Noreika z Litwy. Ale to wcale nie są jego biznesowe pierwsze kroki. W 2015 r. założył platformę bezpośrednich pożyczek typu peer-to-peer FinBee pożegnał się z nią w 2020 r. Wcześniej był członkiem zarządu Viena Saskaita, dostawcy usług konsolidujących rachunki za media. W końcu w 2021 r. ten absolwent Międzynarodowej Szkoły Zarządzania w Wilnie, wraz ze swoimi wspólnikami, założył startup HeavyFinance. Pod koniec marca br. spółka pozyskała 3 mln euro w ramach rundy seed, której przewodził fundusz VC Practica Capital. Firma chce wykorzystać te pieniądze na dalszą ekspansję i rozwój finansowania inwestycji z obszaru zrównoważonego rolnictwa w celu wsparcia walki ze zmianami klimatycznymi.

REKLAMA

Wejście na nowe rynki i poszerzanie naszego pakietu inwestorów będzie stanowić ważny krok w rozwoju firmy. W nadchodzących miesiącach priorytetem dla nas będzie opracowywanie nowych produktów i programów, a także pozyskanie zaangażowania ekspertów branżowych – zapowiada Laimonas Noreika.

Rolnictwo i klimat, czyli zielone pożyczki

Litewski startup radzi sobie coraz lepiej. Tylko w marcu br., za pośrednictwem HeavyFinance, inwestorzy sfinansowali projekty rolne o wartości 1,51 mln euro, z kapitałem rozłożonym na 57 różnych pożyczek. W Polsce firma udzieliła jak dotąd ponad 150 takich pożyczek o łącznej wartości 1,5 mln euro. Ale to za chwilę może się zmienić za sprawą nowej propozycji: tzw. zielonych pożyczek, z oprocentowaniem 0 proc. Co to takiego?

Zielona pożyczka to opracowany przez nas produkt, dzięki któremu rolnicy bez płacenia jakichkolwiek odsetek uzyskują dostęp do kapitału tak potrzebnego do rozwoju ich gospodarstw. Pożyczki finansowane są przez inwestorów prywatnych oraz firmy, które otrzymują w zamian procent od sprzedaży wytworzonych certyfikatów węglowych lub wykorzystują ich część do redukcji swojego śladu węglowego — tłumaczy Eryk Frontczak, Carbon Product Manager w HeavyFinance.

Wygenerowane w ten sposób przez dany projekt kredyty węglowe sprzedawane są następnie korporacjom, takim jak np. sieci supermarketów, które nabywają je, aby zrównoważyć swoje, przekraczające limit, emisje CO2. I właśnie w ten sposób HeavyFinance zamierza usunąć z atmosfery 1 gigatonę dwutlenku węgla. 

Wartość kredytów węglowych zależna jest od kilku czynników, jednakże dzięki doświadczonemu zespołowi, światowej klasy kadrze badawczej oraz rosnącemu popytowi, certyfikaty węglowe HeavyFinance są sprzedawane za najwyższą możliwą cenę z korzyścią zarówno dla rolnika, jak i podmiotu finansującego — zapewnia Frontczak.

Kredyty węglowe polskich gospodarstw rolnych

Jak przekonują przedstawiciele litewskiego startupu: z badania Postrzeganie rolnictwa regeneracyjnego w Polsce wynika, że aż 57 proc. polskich rolników nigdy nie zetknęło się z pojęciem kredytów węglowych. Tylko 8 proc. przepytanych na ten temat deklaruje, że wie, o co chodzi. Ale nawet 35 proc. respondentów jest zainteresowana potencjalnym dochodem z inwestycji związanej z takim mechanizmem finansowym. 

Ostateczne korzyści sprawiają, że nawet tymczasowe zmniejszenie plonów, związane z przygotowaniem podłoża, jest opłacalne i stanowi duży krok w kierunku zrównoważonego rozwoju gospodarstwa — nie ma cienia wątpliwości Eryk Frontczak.

Rolnictwo węglowe okazało się strzałem w dziesiątkę w Stanach Zjednoczonych. Dzięki temu wiele gospodarstw zaliczyło tam wzrost dochodów. I HeavyFinance planuje ten sukces powtórzyć też w Polsce.

REKLAMA

Chcemy, aby polscy rolnicy także skorzystali z tego pasywnego stałego dochodu — mówi Frontczak.

Jak słyszymy: to potencjalne korzyści nie tylko dla samego środowiska, ale też dla poszczególnych gospodarstw rolnych. Np. dzięki uprawie bezorkowej można poprawić stan zdegradowanych gleb. Minimalizujemy w ten sposób też prawdopodobieństwo erozji gleby, co z kolei oczyszcza wody powierzchniowe i gruntowe.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA