Myśleliście, że to koniec? Użytkownicy Reddita wrócili i znów podgryzają rekiny z Wall Street

Po wywiezieniu graczy instytucjonalnych, którzy grali na spadki Gamestopu wydawało się, że entuzjazm drobnych inwestorów komunikujących się ze sobą przez forum wallstreetbets powoli wygasa.

Część użytkowników poczuła się spełniona, gdy szortujące fundusze zostały zmuszone do zamknięcia pozycji. Osoby, które kupiły akcje na górce, licząc na zysk, zostały natomiast z papierami przecenionymi o prawie 700 proc. Wystarczyło, że spóźnili się ze sprzedażą o 8 dni.

Ale tych, którzy wykazali się cierpliwością, dzisiaj czeka nagroda. Wraz z uspokojeniem się nastrojów wokół Gamestopu, do gry po raz kolejny wkroczyli gracze, liczący na dalsze spadki spółki. Tym razem iskrą zapalną był wpis na wallstreetbets, w którym autor podał informację, że fundusze otworzyły krótkie pozycje na 1,4 mln akcji.

Oliwy do ognia dolał współpracownik Warrena Buffetta, Charlie Munger. Sędziwy, 97-letni inwestor z pogardą wypowiedział się o drobnych graczach z Reddita, tłumacząc, że rajdy na producencie gier pokazują, co dzieje się, gdy w grę na giełdzie zaczynają bawić się ludzie, „których miejsce jest na wyścigach konnych”.

Redditowcy nie wytrzymali. Kurs Gamestopu po raz drugi poszybował w niebo. W ciągu dwóch dni akcje spółki podrożały z 44 dol. do 120 dol. Do szczytów z końca lutego jest jeszcze daleko. Wówczas walor producenta wyceniany był na niemal 350 dol.

Fundusze grające na krótko dostały jednak w kość. Według wyliczeń Ihora Dusaniwsky'ego, dyrektora zarządzającego w S3 tylko w poniedziałek ich straty sięgnęły 331 mln dol.

Reddit po raz kolejny pokazał swoją siłę. Dzisiaj wiemy już, że aktywną rolę w wyciskaniu szortujących biorą udział... inne fundusze inwestycyjne. Nie zmienia to jednak faktu, że impuls do przestawienia wajchy dają właśnie okazjonalni inwestorzy.

Efektem ubocznym rajdu był powrót redditowców na AMC Entertainment i Koss Corporation. Ta pierwsza firma zyskała ponad 14 proc, druga urosła o 13,5 proc. Podczas pierwszej fali wyciskania szortów obie spółki były w centrum zainteresowania inwestorów.

Meme stock, czyli akcje, których wartość opiera się bardziej na szumie i rozgłosie niż faktycznej wartości, stają się stałym elementem giełdowego krajobrazu. Zasadę ich działania w kapitalny sposób zobrazował Elon Musk.

Miliarder sam bawi się ostatnio wycenami różnych aktywów, zachwalając a to bitcoina, a to dogecoina. Ta druga kryptowaluta to zresztą klasyczny przykład meme stock. Powstała przecież wyłącznie dla żartu. Po wpisach Muska jej kapitalizacja sięgała przez moment 9 mld. dol.