REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Polska nie czeka na Unię. Podatek dla Google i Facebooka wprowadzimy na własną rękę

Polska jest kolejny krajem członkowskim, który stracił cierpliwość do Unii Europejskiej i chce samemu wprowadzić podatek cyfrowy dla wielkich firm technologicznych. Ministerstwo Finansów właśnie poinformowało, że zaczyna prace nad nową daniną.

23.05.2019
12:36
Rząd rusza z pracami nad podatkiem cyfrowym
REKLAMA

zdj: Olaf Kosinsky/wikipedia.org/CC BY-SA 3.0

REKLAMA

O planach resortu informuje "Rzeczpospolita". Plany wprowadzenia podatku zostały potwierdzone przez wiceministra Filipa Świtałę, wcześniej mówił o nim premier Mateusz Morawiecki.

Szef rządu o takiej możliwości wspominał w marcu. Opowiadał wówczas, że często rozmawia na temat wprowadzenia podatku cyfrowego z przywódcami Unii Europejskiej, m.in. z Angelą Merkel i Emmanuelem Macronem.

Już wtedy wiadomo było, że na samodzielne prace nad daniną zdecydowała się Austria.

Minister finansów Hartwig Loeger stwierdził, że nie będzie czekał na porozumienie na poziomie Wspólnoty i szykuje się do obłożenia technologicznych gigantów 3-proc. podatkiem. Podobne plany snuł wówczas rząd Francji. Na tymczasowe rozwiązanie chce się też zdecydować Wielka Brytania, Włochy, Czechy i Hiszpania.

Można więc powiedzieć, że Polska wpisuje się w szerszy nurt. Na razie ministerstwo czeka jednak na opinie zainteresowanych środowisk. Szczegółów nie znamy.

Ministerstwo odcina się od zapowiedzi, że budżet miałby zyskać na nowym podatku 1 miliard zł – pisze dziennik.

Prace nad podatkiem na poziomie UE utknęły tymczasem w martwym punkcie przez brak konsensusu.

REKLAMA

Ubiegłoroczna propozycja mówiła m.in. o 3-proc. stawce, dzięki której państwa członkowskie wzbogaciłyby się łącznie o 5 mld euro. Danina uderzyła by w firmy osiągające łączne roczne przychody powyżej 750 mln euro, a w przypadku samej UE – 50 mln euro. W pierwszym rzędzie pod nóż poszedłby zapewne Google, Facebook, Apple i Amazon.

Komisja Europejska walczy też z ulgami, jakie część państwa Wspólnoty udziela firmom technologicznym, KE nakazała już odzyskanie 700 mln euro Belgom, 13 mld euro Irlandczykom, po kilkadziesiąt mln mają też ściągnąć takie kraje jak Luksemburg i Holandia.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA