REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes /
  3. Motoryzacja

Nowy dostawczak? Nie w tym roku. A służbowe auto na ropę jest już passe

Samochód dostawczy w tegorocznych planach zakupowych uwzględniło o wielu mniej przedsiębiorców niż w roku ubiegłym. Zupełnie inaczej sytuacja ma się do aut osobowych, które w tym roku będą wiodły prym wśród sprzedaży dla firm. Wygląda również na to, że diesel stopniowo odchodzi do lamusa. Za to przedsiębiorcy chętniej przesiadają się na elektryki i auta z napędem hybrydowym.

06.03.2023
17:12
Nowy dostawczak? Nie w tym roku. A służbowe auto na ropę jest już passe
REKLAMA

Zakup auta w tym roku to dla wielu firm gra w ruletkę. Niepewna sytuacja gospodarcza, zawirowania na rynku ropy oraz wysoka inflacja sprawiły, że zdecydowana większość przedsiębiorców w Polsce (aż 75 proc.) nie zamierza ryzykować i przeznaczać pieniędzy na ten cel. Pozostałe 25 proc. zrobi rundkę po salonach i poszpera na motoryzacyjnych stronach sprzedażowych, aby nabyć nową lub chociaż używaną brykę - wynika z badania „Portfele Polaków pod lupą” na zlecenie Volkswagen Financial Services.

REKLAMA

Samochód na firmę. Jakie najczęściej wybierają polscy przedsiębiorcy?

Nieco ponad połowa (54 proc.) z firm, które zadeklarowały w badaniu zakup auta w tym roku, wskazuje, że będzie to tylko jeden samochód. Z kolei 44 proc. zamierza nabyć od dwóch do pięciu samochodów. Zdecydowana większość (74 proc.) wybierze nowe auto.

Swoistego boomu należy spodziewać się w segmencie aut osobowych – do zakupu tego rodzaju pojazdu szykuje się 68 proc. firm (wobec 41 proc. przed rokiem). Znacznego spadku zainteresowania doświadczą zaś samochody dostawcze, ponieważ w bieżącym roku ich zakup deklaruje jedynie 48 proc. ankietowanych przedsiębiorstw, co stanowi spadek o 21 p.p. (w 2022 r. – 69 proc.) - wynika z badania Volkswagen Financial Services.

Nie wszystkich jednak stać na auto prosto z salonu. Dlatego też 22 proc. przedsiębiorców zamierza kupić samochód używany. W tym przypadku wśród firm dominuje nabycie auta 3-letniego (45 proc.), natomiast 18 proc. wybierze 5-letnie auto.

Co ciekawe, dysponując tą samą kwotą do wydania na samochód, badane firmy raczej wolałaby zakupić nowy pojazd w wersji podstawowej (60 proc.) niż używany, ale lepiej wyposażony (40 proc.). Na przestrzeni trzech lat ta różnica maleje z korzyścią na rzecz aut z drugiej ręki (rok temu – 64 proc. vs 36 proc.; a dwa lata temu – 70 proc. vs 30 proc.) - czytamy w badaniu.

Firmy kręcą nosem na diesla

Co prawda daleko jeszcze do wejścia w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego, który zakazuje produkcji aut spalinowych od 2035 r., jednak firmy już teraz coraz rzadziej wybierają samochody z silnikami diesla. Jedynie 38 proc. firm stawia na diesel, podczas gdy dwa lata temu było ich aż 72 proc. Patrząc z perspektywy ostatniego roku oraz szalejących cen ropy, nie ma co się dziwić.

Do jakich samochodów przesiadają się firmy? W preferencjach przedsiębiorców zyskują auta:

  • z napędem benzynowym - wzrost z 22-24 proc. w ostatnich dwóch latach do 32 proc. obecnie,
  • z napędem elektrycznym - jeszcze przed rokiem tylko 4 proc. firm go wybierało, dziś jest już ich 18 proc.,
  • z napędem hybrydowym - wybiera 20 proc. przedsiębiorców.

Zdaniem Dariusza Brodnickiego, dyrektora departamentu marketingu i brand managementu w Volkswagen Financial Services, wyniki badania „Portfele Polaków pod lupą” jasno pokazują, że awangardą elektromobilności w Polsce staną się klienci firmowi.

To oni doprowadzą do osiągnięcia pewnej masy krytycznej samochodów elektrycznych funkcjonujących na rynku, która w końcu spowoduje radykalny zwrot w kierunku aut bezemisyjnych – prognozuje Brodnicki.

I wymienia czynniki, które jego zdaniem, mają wpływ na wzrost popularności elektryków.

Po pierwsze to prosty rachunek dotyczący kosztów eksploatacji auta wykazujący spore oszczędności po stronie napędu elektrycznego – na co zresztą wskazuje 27 proc. uczestników badania. Po drugie możliwość uzyskania dofinansowania w programie „Mój elektryk”. Trzecim elementem jest rosnąca wśród przedsiębiorców świadomość w zakresie odpowiedzialności za środowisko i konieczności redukcji emisji spalin - mówi Brodnicki.

Skoro jest tyle zalet, to dlaczego w firmach nie ma boomu na elektryki? Z badania wynika, że w zakupie samochodów elektrycznych firmy napotykają na następujące bariery:

  • zbyt mała liczba punktów ładowania elektryków - uważa tak 60 proc. badanych firm,
  • zbyt wysoka cena pojazdów tej kategorii - również 60 proc. badanych,
  • zbyt mały zasięg samochodu na prąd - 50 proc. badanych oczekuje w tej kwestii postępów w rozwoju technologii.

Za ile to nowe cacko w firmie?

W badaniu firmy wskazały również, ile są skłonne wydać za auto:

  • auto do 50 tys. zł - zaledwie 2 proc. firm zamierza kupić tanie auto, to spadek o 10 p.p. w porównaniu do deklaracji z zeszłego roku,
  • 50-100 tys. zł - 30 proc. firm jest skłonnych tyle wydać na samochód (w 2022 r. takich deklaracji było jedynie 12 proc.),
  • 100-150 tys. zł - 44 proc. badanych firm typuje do zakupu auta właśnie z tego zakresu cenowego (rok temu było ich 57 proc.),
  • auto powyżej 200 tys. zł - 34 proc. firm zamierza nabyć auto w tej cenie (przez ostatnie 2 lata było ich konsekwentnie o 10 p.p. mniej),

Dariusz Brodnicki wskazuje, że przyczyną wzrostu zainteresowania autami z segmentu premium jest to, że przedsiębiorcy bardziej pragmatycznie podchodzą do zakupów i mimo wszystko z większym optymizmem spoglądają w przyszłość.

Z jednej strony obecną sytuację gospodarczą kraju jako złą ocenia 30 proc. badanych, a raczej złą kolejne 46 proc. Z drugiej, kiedy ci sami przedsiębiorcy spojrzą na własną firmę, to 42 proc. z nich stwierdza, że jej sytuacja finansowa nie jest ani dobra, ani zła, a tyle samo ocenia ją jako raczej dobrą. W moim odczuciu po dwóch pandemicznych latach przedsiębiorcy wydają się być przystosowani do zawirowań na rynku, a biznes działa stabilnie - uważa Brodnicki.

Poszukiwane auto na sprzedaż

Szukając informacji o pojazdach, polscy przedsiębiorcy odwiedzają:

  • głównie strony internetowe producentów (46 proc. wskazań)
  • salony sprzedaży aut (44 proc. wskazań),
  • zakup auta przez internet podjęłoby się 21 proc. badanych.

Już 21 proc. przedsiębiorców wyraża gotowość do zakupu samochodu przez internet, bo jak twierdzą, oszczędzają na tym przede wszystkim czas (19 proc.) oraz zachęca ich do tego wygoda (17 proc.). Z kolei w grupie sceptyków tej formy zakupu 53 proc. badanych wskazuje, że w kontakcie bezpośrednim może więcej dowiedzieć się o pojeździe i lepiej zapoznać ze szczegółami. Natomiast konkretne obawy czy brak zaufania do zakupu auta w sieci sygnalizuje jedynie 8 proc. ankietowanych. Jest to tym bardziej ciekawe, ponieważ gotowość do zakupu przez internet usług dodatkowych związanych z pojazdem zgłasza 54 proc. badanych.

Firmy biorą auta w leasing, kredyt traci

Konsekwentnie wzrasta popularność leasingu z niskimi ratami i opcją zwrotu auta na koniec umowy. W 2023 r. na to narzędzie jako sposób sfinansowania auta do firmy wskazało 62 proc., przed rokiem było to 61 proc., a dwa lata temu – 58 proc. Jednocześnie od 2021 r. o 10 p.p. spadł odsetek firm chcących sfinansować zakup samochodu gotówką. Dziś to już tylko 18 proc. badanych organizacji.

REKLAMA

W podejściu przedsiębiorców do najmu długoterminowego obserwuję analogię do tego, jak odbierany był przed wielu laty leasing z niskimi ratami, kiedy wchodził na rynek. Wtedy idea, że opłacam raty za używanie czegoś, co nie jest moją własnością, również napotykała przez dłuższy czas na opór, by jednak w końcu zdobyć sobie wielu zwolenników. A przecież najem długoterminowy jest jedynie pogłębieniem tej idei i przyjęciem z góry założenia, że traktuję pojazd jako narzędzie firmowe, użytkuję go codziennie, a po zakończeniu umowy wymieniam na nowy. Dlatego wierzę, że to narzędzie finansowe stanie się w końcu równie popularne jak leasing – mówi Michał Dyc, dyrektor departamentu sprzedaży w Volkswagen Financial Services

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA