REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Musk chce zrobić z Twittera maszynkę do zarabia kasy. Za tweety trzeba będzie płacić

Wolność słowa wolnością słowa, ale Elon Musk nie kupił Twittera w celach charytatywnych. Przedsiębiorca ma szereg pomysłów, jak sprawić, by platforma zaczęła w końcu zarabiać prawdziwe pieniądze. Użytkownicy nie powinni się jednak bać - szef Tesli zamierza uderzyć w zarząd swojej nowej firmy i wycisnąć pieniądze z podmiotów komercyjnych, które korzystają z tweetów.

29.04.2022
16:02
Musk chce zrobić z Twittera maszynkę do zarabia kasy. Za tweety trzeba będzie płacić
REKLAMA

Przejęcie Twittera całkowicie na własność kosztuje Elona Muska 44 mld dol. To potężne pieniądze, dlatego biznesmen zwrócił się do banków z zapytaniem o udzielenie kredytu.

REKLAMA

Źródła Reutera twierdzą, że przy okazji przedsiębiorca roztoczył przed bankierami wizję prowadzenia platformy. I choć jest ona raczej mało szczegółowa, możemy z niej całkiem dużo wywnioskować na temat tego, jak Musk zamierza prowadzić swoją nową firmę.

Miliarder chce przede wszystkim zmonetyzować potencjał viralowy Twittera. Wśród wszystkich social mediów to właśnie ta platforma cieszy się największą popularnością wśród dziennikarzy, polityków i ekspertów z wielu dziedzin. To sprawia, że Twitter potrafi wyprzedzić w podawaniu newsów tradycyjne media, jest też kanałem komunikacji między wyżej wymienionymi.

Musk chce, by cytowanie lub zamieszczanie tweetów od zweryfikowanych autorów na stronach internetowych podlegało opłatom. Jak by to miało wyglądać w szczegółach nie wiemy, ale można się domyślać, że Bizblog.pl musiałby zapłacić Twitterowi za wrzucenie czegoś takiego:

Czy wydawcy mediów na to pójdą, to już oczywiście inna sprawa. Szefowie Twittera bardzo ostrożnie podchodzili do tej pory do kwestii monetyzacji treści, mając świadomość, że minimalny błąd w obliczeniach może skutkować odpływem użytkowników. Elon chce jednak zmniejszyć zależność serwisu od reklam i wydaje się, że innej drogi do tego nie znajdzie.

Niemal pewne jest za to, że szef Tesli na dzień dobry zostanie znienawidzony przez współpracowników. W rozmowach z bankami Elon miał mówić o zwolnieniach w spółce i wycięciu wynagrodzeń zarządu do gołej kości. Chce w ten sposób zaoszczędzić około 3 mln dolarów rocznie.

Agencja Reutera pisze też, że w trakcie prezentacji przygotowanej dla banków Musk narzekał na niską marzę brutto Twittera. Jest ona zdecydowanie mniejsza niż w przypadku takich konkurentów serwisu jak Facebook czy Pinterest.

REKLAMA

Przed Elonem stoi więc bardzo trudne zadanie. W 2021 r. Twitter zanotował stratę operacyjną w wysokości 493 mln dol. W ostatnich latach przeciętny dochód netto serwisu krąży często wokół kilkudziesięciu milionów dolarów kwartalnie, rzadko wychodząc poza liczbę 200. Jak na platformę skupiającą około 300 mln użytkowników, to niezbyt imponujące rezultaty. Ale Musk nie raz udowodnił już na przykładzie Tesli, że jest mistrzem optymalizacji.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA