REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Mamy nowy rekord oprocentowania lokat. Takich stawek banki nie oferowały Polakom od lat

Lawina ruszyła. Banki licytują się na wysokość oprocentowania depozytów, a w tym wyścigu na pierwsze miejsce wysunął się Bank Nowy. który oferuje swoim klientom ponad 6 proc.

20.05.2022
8:26
depozyty pieniadze 200
REKLAMA

Wszystko zaczęło się 22 kwietnia, gdy PKO BP ogłosiło, że na 12-miesięcznej lokacie da zarobić Polakom 2,5 proc. Z dzisiejszej perspektywy może się to wydawać zabawne, ale państwowy bank był pierwszym, który po wielu latach postanowił oderwać oprocentowanie od dna.

REKLAMA

W ślad za nim ruszyła konkurencja. Pekao SA najpierw podniosło wysokość odsetek na 2,75 proc., a potem do 5 proc. na lokatach rocznych i 6 proc. w przypadku lokat trzyletnich.

Kilkanaście dni później także te liczby nie robią wrażenia. W czołówce najlepiej oprocentowanych depozytów znajduje się m.in. Santander Consumer Bank z 5 proc. na lokatach 24- i 36-miesięcznych, oraz NestBank i Getin Noble Bank, które tyle samo dają za powierzeniu im pieniędzy na pół roku.

Pięcioprocentowe depozyty ma też w swojej ofercie BNP Paribas (na 5 miesięcy) i Alior Bank (na 3 miesięcznych i rocznych).

Na czołowe miejsce wysunął się Wielkopolski Bank Spółdzielczy, który pod swoją marką NeoBank rzucił lokaty roczne oprocentowane na 5,9 proc. To oferta wyłącznie dla nowych klientów. Dotychczasowi mogą liczyć na solidne 5 proc. na lokacie siedmiomiesięcznej i 5,4 proc. na rocznej.

Lokaty przebiły szóstkę

REKLAMA

Jeszcze więcej daje zarobić Bank Nowy - 6,1 proc. na lokacie kwartalnej, 6,2 proc. na rocznej i aż 6,5 proc. na miesięcznej. Ta ostatnia może robić wrażenie, ale oferta skierowana jest wyłącznie do nowych klientów i zakłada limit wpłat na poziomie 10 tys. zł.

Mimo znacznych podwyżek oprocentowanie lokat wciąż pozostaje daleko w tyle za inflacją. Taka sytuacja trwa już od 7 lat, bo po raz ostatni Polacy mogli realnie zarobić na trzymaniu kasy w banku na przełomie 2015 i 2016 r. Coraz częściej mówi się jednak, że w obliczu dość niepewnej sytuacji na rynku mieszkaniowym rosnące korzyści z trzymania środków na depozycie zaczynają być realną alternatywą dla lokowania kasy w nieruchomościach.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA