REKLAMA
  1. bizblog
  2. Praca

Źle się dzieje na rynku pracy. Ukraińcy nas nie uratują, zaprosimy imigrantów z egzotycznych krajów

Może nie dosłownie odkryli, ale z pewnością zorientowali się, że jest jeszcze takie miejsce na Ziemi, z którego da się niemal hurtowo sprowadzać osoby chętne do roboty. Agencje zatrudnienia podpisały memorandum regulujące zasady zatrudnienia pracowników z Uzbekistanu i przekonują, że mieszkańcy tego kraju będą w stanie załatać luki na rynku pracy.

01.12.2022
17:11
przemysl-UE-paliwa-kopalne
REKLAMA

Polską gospodarkę dotyka spowolnienie, ale nie znaczy to, że za chwilę bezrobocie wystrzeli w kosmos. Prognozy NBP wskazują, że krajowa stopa bezrobocia w najbliższych dwóch lat tylko nieznacznie przekroczy 5 proc.

REKLAMA

Eksperci Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazują, że przedsiębiorcy nie myślą o zwolnieniach, większość będzie raczej za wszelką cenę starała się uniknąć redukcji zatrudnienia. W ostatnim raporcie PIE czytamy, że 77 proc. firm odżegnuje się od jakichkolwiek zwolnień.

Pracodawcy cały czas szukają za to nowych pracowników

Tylko urząd pracy we Wrocławiu poszukuje obecnie 1300 osób. Poza zawodami wymagającymi wieloletniego kształcenia na uczelniach wyższych na liście poszukiwanych specjalizacji znajdują się kucharze, kierowcy i pracownicy fizyczni.

Przedsiębiorcy mieli nadzieję, że niedobór przedstawicieli powyższych zawodów częściowo uda się rozwiązać dzięki emigracji z Ukrainy. Kolejne dane pokazują jednak, że były to nadzieje mocno na wyrost. Na terytorium Polski przebywa ok. 1,8 mln Ukraińców, ale liczbę osób w wieku produkcyjnym szacuje się na pół miliona. Zatrudnionych według Ministerstwa Rodziny i Pracy jest 420 tys.

W dodatku niewykluczone, że na wiosnę wielu emigrantów zdecyduje się na powrót do ojczyzny. Agencje zatrudnienia zastanawiały się więc, jak załatać dziury, które powstaną na rynku pracy.

Ich oczy padły na pracowników Uzbekistan

Gremi Personal podała, że wraz z kilkoma innymi agencjami podpisała memorandum o współpracy z agencją ds. zewnętrznej migracji zarobkowej działającej przy Ministerstwie Zatrudnienia i Stosunków Pracy Republiki Uzbekistanu. Dokument porządkuje kompleksowo zasady ściągania mieszkańców Uzbekistanu do Polski i ich zatrudnienia

Do niedawna rekrutacja w  Uzbekistanie wiązała się z wieloma wyzwaniami – oprócz barier administracyjnych, czyli wielomiesięcznego oczekiwania na  pracownika i duży odsetek odmów wiz, poważnym problemem jest nielegalna migracja, handel ludźmi i mnóstwo niesprawdzonych agencji pośrednictwa pracy, które oszukują ludzi, przez co rekrutacja w tych krajach jest obarczona dużym ryzykiem i niepewnością. Dzięki podpisaniu memorandum rekrutacja w Uzbekistanie ma szansę być na takim samym poziomie jak rekrutacja pracowników z Ukrainy - tłumaczy Anna Dzhobolda, dyrektorka departamentu rekrutacji międzynarodowych Gremi Personal

Agencja podaje, że średnie wynagrodzenie w Uzbekistanie wynosi 600 zł miesięcznie.

REKLAMA

Uproszczenie zasad sprawi, że polski rynek pracy szeroko otworzy się przed Uzbekami, choć i bez tego ich liczba nad Wisłą w ostatnim czasie znacząco rosła. Urząd do Spraw Cudzoziemców podał w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że w 2017 r. pozwolenie na pobyt posiadało 1,3 tys. obywateli Uzbekistanu, w 2021 już 1,8 tys., a w połowie bieżącego roku - 3,1 tys.

Wcześniej większość Uzbeków jeździło do pracy do Rosji, teraz jest to niemożliwe z powodu sankcji i kryzysu gospodarczego, więc proponujemy im Polskę, która jest też atrakcyjniejsza pod względem warunków pracy – podsumowuje przedstawicielka Gremi Personal.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA