Hipokryzja banków nie ma granic. Zobaczcie, jak się kosi miliardy, wycierając gębę gładkimi frazesami
Klimat nie ma żadnych szans. W zderzeniu z hipokryzją banków i instytucji finansowych, nie ma żadnego znaczenia, co zrobi reszta. 25 największych banków Europy przekazało łącznie w ostatnim roku 33 mld dol. pożyczek i innych form finansowania 50 firmom, które mają duże plany ekspansji na rynku ropy i gazu.
Zielona ekonomia, bla, bla, bla. Zero emisji do 2050 roku, bla, bla, bla. To właśnie słyszymy od naszych tak zwanych przywódców. Te słowa brzmią świetnie, ale jak na razie nie idą za nimi żadne czyny .
Ubiegłoroczna wypowiedź klimatycznej Grety Thunberg odbiła się w świecie szerokim echem, ale na krótko. Pogrążony przez pandemię świat szybko o tym zapomniał. Na dodatek w świecie wielkich pieniędzy walka ze zmianami klimatu to tylko jeden z marketingowych frazesów.
Inwestycje w wiercenie nowych szybów naftowych i wykorzystywanie nowych rezerw gazu, wspierane przez fundusze z największych banków, wydają się być sprzeczne ze zobowiązaniami wynikającymi z umów międzynarodowych i podważają wysiłki zmierzające do przyspieszenia przejścia na odnawialne źródła energii – czytamy w raporcie ShareAction.
Banki przekazują fortunę na paliwa kopalne
Badanie wskazuje, że 25 największych banków Europy przekazało w sumie w ostatnim roku 33 mld dol. pożyczek i innych form finansowania 50 firmom, które mają duże plany ekspansji na rynku ropy i gazu. Ta góra pieniędzy trafiła m.in. do ExxonMobil, Saudi Aramco, Shell i BP.
Chodzi o prawdziwych tuzów rynków finansowych, takich jak bank HSBC, Barclays, Deutsche Bank i BNP Paribas. Tylko te cztery podmioty przekazały w ostatnich 12 miesiącach 19 mld dol. na paliwa kopalne. Co ciekawe: te same banki w kwietniu 2021 r. podpisały wspierany przez ONZ Sojusz Bankowości Net-Zero (NZBA), który wymaga od nich wyznaczenia celów w zakresie redukcji emisji dwutlenku węgla.
Jeśli popyt na ropę i gaz zmniejszy się zgodnie ze scenariuszami 1,5C, ceny spadną, a aktywa staną się niewykorzystane. Z drugiej strony, jeśli popyt nie spadnie na tyle, by ograniczyć globalne ocieplenie do 1,5°C, gospodarka ucierpi z powodu poważnych fizycznych skutków klimatycznych - zwraca uwagę Xavier Lerin, starszy menedżer ds. badań ShareAction.
Na razie dla świata finansów zmiany klimatyczne nie są żadnym problemem. Potwierdza to też raport EY, z którego wynika,m że 70 proc. brytyjskich firm przyznało się do oporu inwestorów i udziałowców w związku z planami redukcji emisji. 42 proc. ankietowanych stwierdziło, że udziałowcy wywierają presję, żeby konkurencja podjęła taki krok pierwsza. Kondycja środowiska nie ma żadnego znaczenia, liczy się tylko zysk.
Cele klimatyczne banków za pół roku
Banki nie mają sobie jednak niczego do zarzucenia. HSBC ma 22 lutego opublikować cele klimatyczne dla spółek naftowych, gazowych i energetycznych. Barclays z kolei odpowiada, że do 2025 r. zamierza o 15 proc. zredukować finansowanie redukcji finansowanych emisji z energii, w tym węgla, ropy i gazu.
Rzecznik prasowy BNP Paribas przekonuje zaś, że finansuje wyłącznie te europejskie firmy energetyczne, które właśnie zmieniają swój model funkcjonowania i przyspieszą transformację poprzez rozwój energii odnawialnej i innych rozwiązań transformacyjnych.
Deutsche Bank obiecuje intensywny dialog z klientami w celu przejścia z wysokoemisyjnych modeli biznesowych na niskoemisyjne lub bezemisyjne. Przedstawiciele sekretariatu NZBA, z siedzibą w ONZ, tłumaczą że sygnatariusze porozumienia z kwietnia 2021 r. mają jesienią 2022 r. wyznaczyć cele klimatyczne do 2030 r.
