REKLAMA
  1. bizblog
  2. Felieton

5G już działa. Wreszcie zobaczyłem, co potrafi

Nie jestem wybitnie technicznym gościem, dlatego ilekroć słyszę, że mogę dowiedzieć się czegoś o działaniu sieci 5G w praktyce, chętnie nadstawiam uszu. I dzięki temu, że Huawei komunikuje kolejne wdrożenia, dowiedziałem się kilku nowych rzeczy.

05.11.2021
15:21
5G już działa. Wreszcie zobaczyłem co potrafi
REKLAMA

Wykorzystanie w przemyśle, szybsze przesyłanie danych, ultraszybki internet w domu... Bla bla bla – jakby to zgrabnie ujęła Greta Thunberg. Wokół tematu 5G jest mnóstwo technicznej nowomowy i oczywistych oczywistości, które stawiają skuteczną barierę między zainteresowanym słuchaczem, a jego zdolnością do chłonięcia wiedzy,

REKLAMA

Na szczęście firmy, które szykują się do kontraktów na dostarczenie infrastruktury pod nową sieć rzucają nieco światła na to, jak będzie wyglądać nasza rzeczywistość, gdy maszty 5G staną się codziennym widokiem. Kilka z takich rozwiązań zaprezentowało Huawei na niedawnej konferencji w Wiedniu. Mnie najbardziej ujęły dwa z nich.

5G walczy z kłusownikami

Okolice wąwozu Aoos w Grecji są objęte ochroną UNESCO i stanowią część parku narodowego. Niestety upodobali go sobie kłusownicy. Region zmaga się też z plagą nielegalnych wycinek drewna, Przemawiająca na konferencji Chrissy Durkin z organizacji Rainforest Connection zaprezentowała dane, z których wynika, że rżnięcie drzew na lewo odpowiada za 50 proc. do nawet 90 proc. deforestacji.

Gdzie w tym rola 5G? Rainforest Connection, Forest Research Institute i Huawei Greece zamontowali w lesie czujniki dźwięku, które wykrywają wystrzały lub odgłosy piły z 3 kmkw. Zebrane dane są dalej przesyłane przez sieć do chmury, gdzie sztuczna inteligencja analizuje je, próbując wyłapać spośród świergotu ptaków i szumu drzew niepokojące odgłosy.

Jeżeli coś zaniepokoi algorytm, strażnicy dostają powiadomienie na smartfona. A to umożliwia im błyskawiczną reakcję. Być może zakończoną nawet złapaniem przestępców na gorącym uczynku.

Efekty? Huawei podaje, że w kwietniu tego roku z 1250 godzin nagrań udało się wyłuskać odgłosy pięciu wystrzałów.

Mniejsza o to, kto miałby dostarczać 5G w Polsce, chciałbym zobaczyć takie coś w polskich lasach.

Drony czuwające nad jedzeniem

Dosłownie. Austriacy wypuścili bezzałogowe statki powietrzne i monitorują za ich pomocą stan upraw. 5G jest tu wykorzystywane do szybkiego przesyłu obrazów w czasie rzeczywistym na serwery. Kadry są analizowane przez AI.

REKLAMA

Czego może się od niej dowiedzieć rolnik? Ano na przykład tego, czy uprawy są odpowiednio nawodnione. Czy potrzeba im więcej nawozu. I wreszcie - pokazują gdzie przydałyby się herbicydy, dzięki czemu zużycie tych ostatnich jest bardziej punktowe. I tak sobie myślę, że konsumenci na takie mniej opryskane plony raczej by się nie obrazili.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA