Co to jest: waży trzy tony i musisz to codziennie wymieniać?

Odpowiedź brzmi: akumulatory z ciężarówek firmy Geely. Ciężki sprzęt potrzebuje wielkich części, ale ich szybka wymiana wydaje się sensownym pomysłem.

Jak będzie wyglądał transport, gdy samochody elektryczne staną się już nie „technologią jutra”, a teraźniejszością? To pytanie zadajemy sobie chyba wszyscy. Większość rozmyśla nad tym, jak będą wyglądały podróże samochodami osobowymi na wakacje czy na służbowe spotkania. Ile będzie trwało ładowanie? Czy będzie gdzie się podłączyć? To ważne sprawy.

Ale jeszcze ważniejsza jest przyszłość transportu ciężkiego

Bez aut osobowych nie będzie łatwo, ale świat by się nie zawalił. Bez ciężarówek co najmniej drżałby w posadach. Czy ciągniki siodłowe przyszłości będą wymagały podłączania do prądu na każdym postoju? Nie wiadomo. Ale jest szansa na to, że wszystko odbędzie się trochę inaczej.

O ile w przypadku aut osobowych technologia wymiennych akumulatorów (podjeżdża się na specjalną stację i rozładowany wymienia na „pełny”) rodzi się i rozwija w bólach (np. BMW nie zamierza inwestować w tym kierunku, bo to się nie opłaca), o tyle przy ciężarówkach sprawa może wyglądać bardziej optymistycznie.

Swoje stacje wymiany akumulatorów pokazała firma Geely

Po zamontowaniu naładowanego, ciężarówka ma przejechać około 190 km. To nie wystarczy oczywiście do pokonywania dalekich tras międzymiastowych – nie mówiąc o międzynarodowych – ale sprawdzi się przy śmieciarkach, betoniarkach, wywrotkach i innych pojazdach tego typu.

Pewnym problemem może być tylko waga samych akumulatorów. 3200 kilogramów – tyle ważą te stosowane przez Geely. To i tak niewiele w porównaniu z masą całego wozu, przekraczającą 30 ton. Stanowisko wymiany musi być więc tak skonstruowane, by nie wymagało podnoszenia gigantycznego nadwozia obładowanej ciężarówki. Całość odbywa się inaczej. Jak? Najlepiej zobaczyć to na GIF-ie.

Sama stacja, bez przyległości, zajmuje tylko 18,5 metra kwadratowego. Podobno da się ją wyjątkowo szybko postawić, a panele solarne na dachu poprawią bilans energetyczny całej inwestycji. Celem firmy Geely jest osiągnięcie czasu wymiany akumulatora na poziomie… zaledwie minuty. Obecnie zajmuje to 5 minut. I tak to dobry wynik, bo zwykle więcej czasu spędza się podczas tankowania wielkiej ciężarówki. Czy to przyszłość transportu? Chyba nie byłoby źle.