Felietony

Ten włącznik jest solą w oku projektantów wnętrz samochodowych. Od lat nie wiedzą, gdzie go umieścić

Felietony 03.02.2024 156 interakcji

Ten włącznik jest solą w oku projektantów wnętrz samochodowych. Od lat nie wiedzą, gdzie go umieścić

156 interakcji Dołącz do dyskusji

Nowoczesne samochody mają setki funkcji. Wiele z nich jest łatwych w obsłudze, ale z jakiegoś powodu jeden włącznik jest odwiecznym problemem dla projektantów i użytkowników.

Samochody mają coraz więcej elementów wyposażenia. Część z nich (np. ABS) działa automatycznie, ale inne wymagają jakiejś formy kontroli. Świetny przykład to kierunkowskazy. Wszyscy kierowcy (poza użytkownikami aut pewnej marki), z nich korzystają i w każdym samochodzie (nawet w tej marce) są w tym samym miejscu. Jest to gałka umieszczona na kolumnie kierownicy po jej lewej stronie (tak, wiem – są kraje gdzie jest po prawej stronie kolumny). Ale jest wiele innych funkcji, które nie mają tak uniwersalnego umiejscowienia w samochodowym kokpicie.

Weźmy takie sterowanie elektryczną regulacją lusterek bocznych albo przycisk do ryglowania centralnego zamka. Czy zawsze są w tym samym miejscu? Nie, ale z reguły łatwo je znaleźć. Minęło wiele lat od wprowadzenia tych udogodnień do większości aut. Dlatego umiejscowienie tych włączników, choć nie jest ustandaryzowane, to zdążyło się przyjąć. Wiadomo, gdzie mniej więcej się ich spodziewać. Jest jednak taka funkcja, która występuje w samochodach od wielu lat, ale do dziś producenci drapią się po głowie, gdzie powinni umieścić przycisk do jej kontroli.

Włącznik ogrzewania kierownicy w wielu samochodach nie ma sensu

Tym Nemesis projektantów jest włącznik ogrzewania kierownicy. Tak, tak, to prawdziwy problem pierwszego świata. Ktoś narzeka, że nie każdy samochód, którym musi jeździć, ma ogrzewanie kierownicy w tym samym miejscu. Dokładnie tak, ale ja nie narzekam dla siebie, ja narzekam dla was – użytkowników. Bo patrząc na wszystkie dostępne dla kierowcy bajery w nowych samochodach stwierdzam, że z podgrzewaniem kierownicy jest najgorzej.

Słyszałem kiedyś historię użytkownika Volkswagena, który dopiero po kilku latach odkrył, że przekręcenie gałki od sterowania lusterkami bocznymi w odpowiednią pozycję włącza ich podgrzewanie. To był pojedynczy przypadek, ale zastanawiam się, ile osób jeździ swoimi samochodami, nie wiedząc, że ma podgrzewaną kierownicę. Myślicie, że po co na YouTube jest mnóstwo filmików pt. how to turn on the heated steering wheel? Ten filmik jest najlepszy, ponieważ kierowca Forda pogubił się troszkę, nawet nagrywając swoją instrukcję:

Moim zdaniem najlepszy i naturalnym miejscem na przycisk od tej funkcji jest widoczne miejsce na kole kierownicy. Tak uważało BMW montując włącznik podgrzewania  kierownicy po raz pierwszy w serii 5. Było w modelu typoszeregu E39 i wyglądało tak:

Myślicie, że wszyscy inni producenci zrobili to samo? Fajnie by było, ale nie. Wielu z nich próbowało upchnąć ten włącznik gdzieś na widoku w kierownicy, ale nie wszyscy. Niektórzy umiejscawiali go w bardzo dziwnych miejscach. Dość powiedzieć, że np. w Porsche włączanie podgrzewania bywa na dolnym ramieniu kierownicy, ale schowane od tyłu. Tak, żeby go nikt nigdy nie zauważył. Sprytnie, prawda? Ta „skrytka” to tylko wierzchołek góry lodowej. W niektórych Mercedesach włącznik występuje w formie dynksa po lewej stronie kolumny kierowniczej. Podobnie robi Mini, ale na kolumnie montuje przycisk. A np. w niektórych Subaru za ogrzewanie kierownicy odpowiada taka jakby łopatka z prawej strony kierownicy.

Są tęż firmy (np. Volvo, Tesla), które ustawiają przycisk do kontroli ogrzewania kierownicy w menu ekranu. Inni producenci – np. Renault, Mitsubishi, Toyota – montują włącznik na desce rozdzielczej po lewej stronie. Ale za to już Lexus (czyli marka premium koncernu Toyota) wstawia ten włącznik na konsoli centralnej. I tak dalej i tak dalej. Ponadto należy pamiętać, że przytoczone przeze mnie rozwiązania nie są stosowane w każdym modelu, każdej marki. Tak, tak – przycisk wędruje na przestrzeni lat i modeli po całym kokpicie, a więc sterowanie może być w różnym miejscu nawet w obrębie różnych generacji jednego samochodu.

włącznik ogrzewanie kierownicy

Jestem przekonany, że każdy, kto doczytał do tego miejsca i nie korzystał do tej pory z podgrzewania kierownicy, zastanawia się teraz, czy ma je w swoim samochodzie. Ja tego nie wiem – polecam zapytać wujka wyszukiwarkę. Pewnie znajdzie się odpowiedź na to pytanie. Powodzenia!

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać