Wiadomości

Następcą Sharana będzie Volkswagen Viloran. Wizualizacja – tylko u nas

Wiadomości 27.09.2019 335 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 27.09.2019

Następcą Sharana będzie Volkswagen Viloran. Wizualizacja – tylko u nas

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski27.09.2019
335 interakcji Dołącz do dyskusji

Motor1 już opublikował szpiegowskie zdjęcia zamaskowanego prototypu nowego minivana marki VW. Podobno ma się nazywać Viloran. To brzmi jak nazwa lekarstwa.

Stale jest ci ciasno? Nie możesz zmieścić się z rodziną do samochodu? Wszystko wysypuje ci się z bagażnika? Weź VILORAN, rekomendowany przez niemieckich farmaceutów. Tylko VILORAN sprawi, że rodzinne podróże znów staną się przyjemnością. Widzicie, chłopaki i dziewczyny z domu mediowego? Wymyśliłem całą kampanię za Was. Nie musicie już nic robić. Tzn. możecie nadal nic nie robić. Viloran sprzeda się sam.

O co w ogóle chodzi?

Sharan dobiega do końca swojej kariery rynkowej. Zapewne w Europie w ogóle nie będzie miał następcy, lub też Touran i Sharan doczekają się jednego modelu, który zastąpi je oba. I zapewne nie będzie nim Viloran, którego przeznaczeniem są Chiny. Chińczycy nadal lubią duże minivany z przesuwnymi drzwiami. Na tamtejszym rynku były oferowane takie niecodzienne modele jak Mazda 8:

volkswagen viloran

i Buick GL8:

Volkswagen potrzebuje więc nowego i świeżego modelu, żeby z nimi konkurować. Jako najpopularniejsza marka w Chinach ma ku temu potencjał. I temu ma posłużyć właśnie Viloran. Będzie miał zapewne 8 miejsc w układzie 2+3+3, a pod maskę trafi 2.0 TFSI o mocy 220 KM łączone z automatyczną skrzynią biegów. Ewentualnie potem dołączy coś słabszego. Diesla, jak to w Chinach, nie przewidziano. Co ciekawe, chińskie media donoszą, że Viloran jest już produkowany, ale nigdzie nie ma jego oficjalnych zdjęć ani danych technicznych. Chińska strona VW także milczy o tym modelu. Czyżby chińskie media mogły przeinaczać rzeczywistość? Aż trudno uwierzyć…

Podobno Viloran ma trafić także do Rosji

Gusta rosyjskie i chińskie niewiele się różnią, stąd ogromny SUV Atlas/Teramont radzi sobie dobrze i tu, i tam. Podobnie może być z Viloranem. Pewnie w Rosji będzie miał mniej miejsc i więcej wypasu. Rosjanie już się jarają, więc przygotowali sobie wizualizację, która wygląda jak Sharan z frontem od Touarega. Nie miałem zamiaru kraść wizki od kolegów z Kolesa.ru, korzystając przeto z darmowych aplikacji do manipulowania obrazem przygotowałem własną, co najmniej równie dobrą.

volkswagen viloran

Ta rosyjska wizualizacja jest za elegancka, zbyt smukła i nowoczesna. Chińczycy wcale nie chcą takich samochodów. Tam świetnie sprzedają się minivany wyglądające jak uformowane na kolanie lub przez uderzanie czymś o ziemię. Dlatego uważam, że moja wizualizacja Vilorana jest w stu procentach trafna. No może w 90%. No dobra, tak bliżej połowy, ale na pewno trochę utrafiłem. Nieważne – ważne, że Viloran raczej nie przedostanie się przez granicę Unii Europejskiej.

To co zamiast Sharana i Tourana w Europie?

Nic. Zapewne po prostu nic. Zapewne też nie będzie więcej modeli spalinowych i kolejne auta z gamy VW będą wypadać, nie doczekawszy się następców. Zamiast Polo wjedzie ID.1, zamiast Tiguana ID.4, zamiast Passata – jeszcze nie wiadomo. Pewnie ID.5 albo coś w tym guście. Idę więc postudiować rozkład pociągów do Moskwy.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać