Ciekawostki

Urządzenie do przebijania opon samochodowych powstrzyma złe parkowanie?

Ciekawostki 13.03.2018 571 interakcji
Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz 13.03.2018

Urządzenie do przebijania opon samochodowych powstrzyma złe parkowanie?

Marta Daszkiewicz
Marta Daszkiewicz13.03.2018
571 interakcji Dołącz do dyskusji

Wiele mądrych głów zastanawiało się, jak powstrzymać kierowców przed nielegalnym parkowaniem na chodnikach. Słupki, barierki, blokady… to wszystko już znamy. Jednak pewien wynalazca z Anglii poszedł o krok dalej i wymyślił specjalne urządzenie do przebijania opon samochodowych o nazwie Catclaw, czyli Koci Pazur.

Yannick Read uważa, że Koci Pazur nie tylko stanie na drodze niesubordynowanym kierowcom, którzy lubią parkować w miejscach zakazanych, ale też pomoże powstrzymać ataki terrorystyczne.

Jak to działa?

Catclaw to mały „guzik”, który umieszcza się na chodniku. Kiedy kierowca na niego wjeżdża, wyłania się metalowy szpikulec, który przebija oponę.

Plan zakłada, aby tysiące takich Kocich Pazurów zainstalować wzdłuż krawędzi chodników. Tylko póki co nie wiadomo jeszcze, ile to miałoby kosztować.

Po co to wszystko?

– Zajmujemy się problemem bezpieczeństwa na drodze. Kierowcy parkujący lub jeżdżący po chodniku stanowią poważny problem. Tylko dlatego, że nie chce im się szukać wyznaczonych miejsc parkingowych. W dodatku w ubiegłym roku aż 43 osoby zginęły, potrącone przez samochód na chodniku – twierdzi Yannick.

Wynalazca sugeruje też, że Kocie Pazury mogą też powstrzymać planowane ataki terrorystyczne. Samochód z przebitą oponą nie będzie już jechał tak szybko, jak planował jego kierowca.

Urządzenie do przebijania opon to dobry pomysł?

Póki co zainstalowanie Kocich Pazurów to tylko teoria, ale czy jest to dobry pomysł? Z jednej strony mogłoby się wydawać, że jest to jakiś sposób na ukaranie łamiących przepisy kierowców i odzyskanie miejsc na zapchanych samochodami parkingach, ale czy na pewno?

Pomijając fakt, że karanie poprzez natychmiastowe uszkadzanie mienia jest moralnie wątpliwe, ten pomysł jest zły również w innym aspekcie.

Wjazd na krawężnik może mieć różne powody, takie jak chociażby ustąpienie miejsca nadjeżdżającej kartce lub innemu samochodowi uprzywilejowanemu. Możemy być zmuszeni zepchnąć na chwilę zepsute auto na chodnik, aby nie blokować ruchu. Wreszcie może być wiele innych sytuacji, w których wjazd na krawężnik nie jest spowodowany naszą złą wolą.

Koci Pazur wydaje się wiec być kolejnym antysamochodowym absurdem. Oby nikt nie wpadł na pomysł, żeby takie urządzenia instalować w Polsce.

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać