W USA nawet kabriolety są za ciężkie. Ich ulubione ważą tyle, ile domy

Pośród danych sprzedaży nowych samochodów w pierwszym kwartale 2024 r. w Stanach Zjednoczonych znajdziemy kilka ciekawostek. Najbardziej zaskakująca jest lista ulubionych kabrioletów Amerykanów.

Kiedy myślimy o amerykańskich kabrioletach, wyobrażamy sobie piękne Mustangi, Camaro, czy stare Cadillaki klasy full-size, stojące na tle mariny w Miami, czy plaży Santa Monica w Los Angeles. Tymczasem szykujący się do wiosny koledzy zza Atlantyku dokonali nieco innych wyborów. Żaden z ich ulubionych samochodów bez dachu nie pasuje do przejażdżki po włoskiej riwierze przy zachodzącym słońcu. Za to na wyprawę po piaszczystych pustkowiach Nevady będą jak znalazł.

Więcej o kabrioletach przeczytasz tutaj:

• Kabriolety wyszły z nor na słońce. Oto graty unikaty bez dachu

• Bitwa złomów: otwieramy sezon na cabrio. Te seryjne są zbyt nudne

• Powstał najbrzydszy kabriolet na świecie. To Chrysler LeBaron, ale nieco zmodyfikowany

Miejsce trzecie – Jeep Gladiator

Najniższy stopień podium przypadł Jeepowi Gladiatorowi. W okresie od stycznia do marca jego wersję bez dachu zakupiono 12 989 razy.

Czym jest Gladiator – widać od razu; jest to pickup w konwencjonalnej, amerykańskiej formie na bazie Wranglera. Niekonwencjonalne jest natomiast to, że tego pickupa można kupić ze składanym dachem. Jednak nie jest to dach metalowy jak w Chevrolecie SSR, tylko klasyczny, miękki. Gladiator pojawił się w 2019 roku, jako pierwszy pickup marki Jeep od czasu modelu Comanche, którego produkcja zakończyła się w 1992 r.

Miejsce drugie – Ford Bronco

Srebrny medal przypadł pojazdowi z konkurencyjnego koncernu – Fordowi Bronco. Ten dziki koń bez dachu został kupiony w USA w 24 066 egzemplarzach.

Gdy w 2020 r. Ford przywracał kultową terenówkę po niemal ćwierć wieku niebytu, raczej nie spodziewał się że w pewnym momencie zostanie drugim najpopularniejszym nowym kabrioletem w kraju. Jednak amerykanie tak polubili nową odsłonę dawnej legendy, że tak się właśnie stało. Bronco jest dostępny w wersjach trzy- i pięciodrzwiowej, wersji bez części dachu a także jako pełnoprawny kabriolet. Jeżeli jednak i wtedy mamy za mały dostęp powietrza, to we wszystkich wersjach nadwozia można też wymontować drzwi. W ofercie Forda znajdziemy również mniejszy model Bronco Sport, jednak mimo zbieżności nazw i stylistyki, ma on z tym właściwym Bronco niewiele wspólnego.

Ulubiony kabriolet amerykanów – Jeep Wrangler

Jeepów Wranglerów sprzedano więcej niż Jeepów Gladiatorów i Fordów Bronco razem wziętych. Potomek wojskowych Willysów w wersji bez dachu został kupiony przez 38 308 zadowolonych klientów. Licząc wszystkie wersje, Wrangler momentami sprzedawał się nawet lepiej, niż wieloletni bestseller rynku amerykańskiego – Toyota Camry.

Obecnie największym rywalem Wranglera jest wyżej wspomniany Ford Bronco. Podobnie jak jego konkurent, możemy go zakupić w wersjach krótkiej i długiej, bez dachu, a także bez drzwi. Wrangler pochodzi w prostej linii od wojskowych terenówek Willys Jeep, które po II wojnie światowej zaczęto sprzedawać w cywilnej wersji Jeep CJ, które w 1986 zastąpiono linią modelową Wrangler. Obecnie jest najlepiej sprzedającym się modelem Jeepa, a także jednym z niewielu modeli amerykańskiej części koncernu Stellantis, który ma swoje stałe grono fanów.

Jak widać, definicja kabrioletu jest bardzo elastyczna. Samochody służące do przedzierania się przez puszczę z funkcją bycia kabrioletem okazują się popularniejsze (przynajmniej przez trzy miesiące), niż te prawdziwe kabriolety. Jeżeli wyprą też te z funkcją udawania terenówki, to będę bardzo szczęśliwy.