Wiadomości

Toyota będzie miała nowego SUV-a. Zmieści 8 osób i będzie naprawdę Grand

Wiadomości 25.10.2022 63 interakcje

Toyota będzie miała nowego SUV-a. Zmieści 8 osób i będzie naprawdę Grand

Piotr Barycki
Piotr Barycki25.10.2022
63 interakcje Dołącz do dyskusji

Co zrobić, kiedy trzeba regularnie wozić 8 pasażerów albo np. 4 pasażerów i masę bagażu? Odpowiedzią wydaje się być zakup vana, ale Toyota uznała, że warto zrobić coś innego. Dokładniej – powiększyć i tak już spory model Highlander. Z tego powiększenia powstała… Toyota Grand Highlander.

Lepszym określeniem byłoby przy tym powstaje, bo model ten nie został jeszcze oficjalnie zapowiedziany – na razie udało się tylko uchwycić zamaskowane prototypy. Co nie zmienia faktu, że z dużą dozą pewności można już sporo na temat nowego wielkiego SUV-a napisać.

Toyota Grand Highlander – czego można się spodziewać?

Przede wszystkim tego, że faktycznie będzie się nazywała Grand Highlander, bo taką właśnie nazwę japoński producent postanowił zastrzec nie tak dawno temu. Na wspólną ze zwykłym Highlanderem nazwę może też wskazywać stosunkowo podobne do krótkiej wersji nadwozie – nawet pomimo porządnego maskowania można przyjąć, że proporcje przedniej części będą zbliżone, a niektóre elementy stylistyczne (np. wyraźnie narysowane nadkola) zostaną przeniesione do wersji Grand.

Bez wątpienia nowy model będzie też większy od standardowej odmiany, która i tak nie jest przecież małym autem, mierząc dokładnie 4966 mm. O ile urośnie Toyota Grand Highlander? Prawdopodobnie o tyle, ile będzie niezbędne, żeby wygospodarować w pełni funkcjonalny trzeci rząd siedzeń.

Owszem, zwykły Highlander jest 7-osobowy, ale w tylnym rzędzie nie znajdziemy aż tyle miejsca, żeby można było uznać, że komfortowo będą tam podróżować dorosłe osoby. Tym bardziej 3, skoro Toyota Grand Highlander ma być samochodem 8-osobowym.

Można się więc spodziewać pewnie co najmniej dodatkowych 10 cm, a może nawet i więcej. Niektóre źródła podają, że ma być to odpowiedź Toyoty na m.in. Chevroleta Traverse, który od zderzaka do zderzaka mierzy… ponad 5,2 m.

I tak nie byłby to największy SUV Toyoty w stanach, bo jest jeszcze przecież Sequoia o długości ponad 5,3 m. Tyle tylko, że to akurat samochód na ramie, więc Grand Highlander byłby dla niego bardziej cywilizowaną alternatywą.

Przy okazji – na bazie Grand Highlandera powstanie też wielki SUV Lexusa, który podobno ma nosić oznaczenie TX.

Toyota Grand Highlander – co trafi pod maskę?

Najprawdopodobniej czterocylindrowa jednostka benzynowa – sześciu cylindrów w Highlanderze nie znajdziemy już nawet w Stanach Zjednoczonych. Opcje tego, co dokładnie będzie napędzać tego giganta, są przy tym trzy.

Obecnie bazową jednostką w Stanach Zjednoczonych dla Highlandera jest silnik 2.4 z napędem na przednią oś albo obie. Do wyboru jest także znana z polskiego rynku hybryda 2.5 (248 KM) oraz zestaw z nowej Toyoty Crown, czyli benzynowe 2.4 z turbodoładowaniem i układem hybrydowym. Ten ostatni wariant wydaje się najbardziej prawdopodobny, biorąc pod uwagę, że do auta o takich rozmiarach te 340 KM może się okazać naprawdę potrzebne.

Czy zobaczymy Grand Highlandera w Polsce?

Z jednej strony można uznać, że szanse są małe, bo masa dużych SUV-ów ze Stanów, takich jak np. Palisade, nigdy do Europy nie dotarła i raczej nie dotrze. Z drugiej strony – Highlandera się w Polsce doczekaliśmy, prawdopodobnie głównie dzięki temu, że jest hybrydowy.

Może więc Toyota spróbuje mimo wszystko powalczyć z europejskimi normami i spróbować zmieścić na naszym rynku kolejnego już SUV-a? W końcu pewnie ktoś tam czasem potrzebuje przewieźć 8 osób, ale przede wszystkim na pewno jeszcze więcej osób chce po prostu największego możliwego SUV-a, który nie kosztuje miliona złotych.

* Zdjęcie tytułowe przedstawia oczywiście standardową wersję Toyoty Highlander. 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać