Wiadomości

19 producentów aut elektrycznych łącznie sprzedaje mniej niż rynkowy hegemon. To szaleństwo

Wiadomości 30.09.2023 127 interakcji
Tymon Grabowski
Tymon Grabowski 30.09.2023

19 producentów aut elektrycznych łącznie sprzedaje mniej niż rynkowy hegemon. To szaleństwo

Tymon Grabowski
Tymon Grabowski30.09.2023
127 interakcji Dołącz do dyskusji

Nie, to Tesla. Wyniki z rynku amerykańskiego pokazują, że auta tej marki, dość przeciętne jakościowo (delikatnie mówiąc), z roku na rok mocniej miażdżą konkurencję.

Tesla sprzedała w USA 352 tysiące aut w okresie od stycznia do końca czerwca 2023 r. Ile więc sprzedał jej największy rywal na rynku pojazdów elektrycznych? Ponad 10 razy mniej – mowa tu o Chevrolecie. Kolejni na liście producenci też nie bardzo mają się czym pochwalić. Tylko Ford i Hyundai sprzedali ponad 20 tys. aut na prąd w pierwszym półroczu bieżącego roku. Ogólnie Tesla sprzedała 1,5 razy tyle samochodów elektrycznych co jej 19 rywali razem wziętych, zgarniając 2/3 rynku amerykańskiego i umacniając się na pozycji nie tyle lidera, co hegemona rynkowego, z którym nie bardzo nawet jest sens konkurować. Modele Y i 3 zeżarły rynek do tego stopnia, że właściwie trudno wskazać jakichś ich konkurentów.

dopłaty do zakupu używanych samochodów elektrycznych

Dlaczego tak się stało?

Z dwóch powodów, a właściwie z trzech:

  • Tesla była pierwsza, w czasach gdy nikt inny jeszcze nie zajmował się autami elektrycznymi na poważnie. Nawet Nissan z Leafem trochę się spóźnił. Wprawdzie nie wiem, dlaczego zabytkowy Model S nadal nie doczekał się nowej generacji, ale to pewnie nieważne, skoro i tak nikt go już nie kupuje. Wynik w USA zrobiły modele 3 i Y, mniej więcej w proporcji 40/60.
  • Za Teslą stoi realna osoba. Mało kto wie, kto jest prezesem General Motors. To po prostu bezduszna korporacja, podobnie jak Hyundai czy BMW. Ale Tesla to co innego. Jej założyciel potrafi odpisać użytkownikom tych aut na Twitterze, obecnie X. Kupujesz więc samochód od człowieka, co jest wyjątkowo ważne w dzisiejszych czasach. Aż dziw, że żaden ze starych producentów na to nie wpadł. No, może Fiat za czasów Sergio Marchionne.
  • Tesla postawiła na totalną i absolutną „nowoczesność”, którą rozumie przez ascetyczne wnętrze i całkowity brak przycisków. Nie ma innego samochodu, w którym tyle funkcji byłoby sterowanych ekranem, smartfonem lub poprzez dogrywanie aktualizacji. To sprawiło, że fani technologii uznali samochód za kolejny elektroniczny gadżet do swojej kolekcji (przeważnie sprzętu Apple) i tak to się potoczyło. A że fanów technologii w USA nie brakuje, to i klientów na Teslę też prędko nie zabraknie. Jest po prostu wystarczająco różna od konkurencyjnych pojazdów, które dalej mają przyciski, jak w średniowieczu.

tesla model 3 cena 2023

I to wystarczyło, by klienci się rzucili?

Nie, trzeba jeszcze było dać na te auta bardzo dobre, wręcz za dobre ceny. Sprawdzałem ostatnio rynek polski i Tesla Model Y jest po prostu oburzająco tania na tle konkurencji. Nawet Model 3 zaskakuje cenami niewiele wyższymi niż pojazdy dużo mniejsze, typu Peugeot e-2008. A już w USA jest śmiesznie, bo bazowa Tesla Model 3 kosztuje 40 200 dolarów, a Chevrolet Blazer EV – ponad 56 tys. dolarów. Ford został zmuszony przez Teslę do utrzymania ceny modelu Mustang Mach-E na poziomie 46 tys. dolarów, bo Tesla Model Y ma ceny zaczynające się od 47 tysięcy – a to i tak niewiele pomaga. Znalazłem gdzieś dane, że Tesla dokłada 4,8 proc. ceny do każdego auta, czyli im więcej ich kupicie, tym więcej oni tracą. Ale widocznie mogą sobie na to pozwolić.

Ford Mustang Mach-E GT test

Wszystko to ma jednak bardzo małe znaczenie, ponieważ…

Samochody elektryczne i to liczone łącznie z hybrydami plug-in to tylko 8,9 proc. amerykańskiego rynku. W porównaniu z Europą lub Chinami jest to wynik dość nędzny. W USA mają swoje programy wsparcia dla osób wymieniających auto na elektryczne, ale Amerykanie niestety kupują głównie pickupy. A tu oferta aut na prąd jest bardzo mała – kończy się na Fordzie F-150 Lightning i Rivianie. Słabo więc idzie Amerykanom ta walka z globalnym ociepleniem, na którą zresztą od dawna i tak jest za późno. Kupowanie elektrycznych samochodów ma nas tylko uspokoić wewnętrznie, że „przecież próbowaliśmy coś zrobić”.

samochody autonomiczne Rivian

Czytaj również:

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać