Ciekawostki

Matiz na gąsienicach tajną bronią rosyjskiej armii. Jego chrzest bojowy może zmienić oblicze wojny

Ciekawostki 05.05.2022 75 interakcji

Matiz na gąsienicach tajną bronią rosyjskiej armii. Jego chrzest bojowy może zmienić oblicze wojny

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski05.05.2022
75 interakcji Dołącz do dyskusji

Tajny rosyjski czołg to Matiz na gąsienicach. Jego użycie w boju zmieni zasady gry i może skutkować powstaniem armii nowego wzoru. 

Wojna w Ukrainie trwa już ponad dwa miesiące i nic nie wskazuje na to, że szybko dobiegnie końca. Fatalne wyszkolenie rosyjskiej armii, słaby plan taktyczny, tragiczny stan uzbrojenia spotkały się z bohaterskim oporem Ukraińców. By go przełamać Rosjanie co jakiś czas używają swoich prototypowych broni, które mają pokazać potęgę ich techniki wojskowej oraz zasiać strach w szeregach ukraińskiej armii. Cały świat przez chwilę zamarł, gdy na terytorium Ukrainy użyto nowej hipersonicznej rakiety Ch-47M2 Kindżał.

Na szczęście okazało się, że może i projekt budzi grozę, ale wykonywali go Rosjanie, więc okazało się, że to po prostu szybka rakieta, a nie broń, która zmienia zasady pola walki.

Niezrażeni tym niepowodzeniem Rosjanie postanowili użyć kolejnych prototypów — nawet tych dawno zapomnianych jak T-80UM2. Na szczęście jego przydatność bojową bardzo szybko zweryfikowało życie.

Wojna w Ukrainie to klasyczny konflikt z użyciem dużych sił pancernych. Według ukraińskich źródeł rządowych do tej pory zniszczono ponad 1000 rosyjskich czołgów. To więcej niż posiada jakakolwiek europejska armia. Straty są tak poważne, że czas na wprowadzenie tajnej broni pancernej, która może sprawić, że role na froncie się odwrócą.

rosyjski czołg matiz
Zrzut z ogłoszenia na kozhevnikovo.drom.ru. Autor nieznany

Czytaj również: Tymi SUV-ami nie zaparkujesz legalnie na chodniku. Logikę zostaw w domu

Tajny rosyjski czołg to Matiz na gąsienicach

Narzędzie zagłady powstało w obwodzie tomskim. To zielony Matiz napędzany silnikiem o pojemności 0,8 l i mocy 51 KM. Może nie jest to zbyt dużo, ale taki silnik jest bardzo oszczędny, co w obecnej sytuacji wydłużonych lub zerwanych linii zaopatrzeniowych jest błogosławieństwem. Czołgi T-72 zużywają nawet 350 litrów paliwa na 100 km, Matiz zadowoli się tylko kilkoma litrami. Matematykę pozostawiam czytelnikom. Niska sylwetka pozwala Matizowi ukryć się w zaroślach. Widać solidną robotę — koła napędowe znajdują się w miejscu przedniej osi, więc to jedyny w swoim rodzaju czołg z napędem na przód.

Czołg Matiz został pozbawiony zbędnych fanaberii w rodzaju wygłuszenia czy plastików. Elegancko obcięto drzwi w połowie wysokości, dzięki czemu do tego pojazdu bojowego bardzo dobrze się wsiada. Zastanawia mnie jak autor modyfikacji rozwiązał problem skręcania, które w czołgu odbywa się poprzez przyhamowanie jednej z gąsienic, ale może ta wersja jedzie prosto na Kijów, więc żaden skręt nie będzie potrzebny.

rosyjski czołg matiz
zrzut z ogłoszenia na kozhevnikovo.drom.ru. Autor nieznany

Na uwagę zasługuję cena tej tajnej broni. Kosztuje 100 000 rubli, czyli po dzisiejszym kursie jakieś dwa zestawy obiadowe z McDonald’sa, którego już nie ma w Rosji. To grosze w porównaniu do ceny czołgu, a przeżywalność załogi i skuteczność bojowa jest dokładnie taka sama.

Podejrzewam, że rosyjski czołg Matiz reprezentuje armię nowego wzoru, która stawia na niestandardowe rozwiązania i zaskakuje przeciwnika. W odpowiedzi na ten projekt inżynierowie NATO pracują nad zamontowaniem lufy do Fiata 500. Polska armia zaś wezwała w trybie pilnym wszystkich właścicieli Polonezów, żeby stawili się w punktach rekrutacyjnych. Musimy szybko reagować, bo rosyjska armia już dawno jest na poziomie Mad Maxa.

Zdjęcie główne: zrzut z ogłoszenia na kozhevnikovo.drom.ru. Autor nieznany

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać