Nie ma mocnych na Yarisa Cross, konkurentom daje w nos. Zdominował sprzedaż aut w Japonii

Wygląda na to, że klienci w Japonii mają trochę podobny gust do tych polskich. Kochają Toyoty, a najbardziej – Yarisa Crossa.

Rynek samochodowy w Japonii jest z europejskiego punktu widzenia dziwaczny i bardzo odmienny od naszego. Prym wiodą tam zwykle modele, których większość z nas nigdy nie widziała. Japończycy uwielbiają też kei cary, czyli wyjątkowo małe i wyjątkowo praktyczne auta, kochane tam ze względu na łatwe parkowanie i korzyści podatkowe.

W sierpniu tego roku w Japonii sprzedało się 290 042 aut

To o 9,3 proc. gorzej niż rok temu. Głównym powodem są oczywiście problemy z dostępnością aut, a ich rosnące ceny też na pewno nie pomagają. Jeśli chodzi o klasyfikację kei carów – wygrywa Honda N-BOX, a na drugim miejscu uplasowało się Suzuki Spacia. Podium zamyka Daihatsu Move. Przejdźmy do „zwykłych” modeli.

Sprzedaż aut w Japonii – wygrywa Toyota

Suzuki, Daihatsu, Honda, Nissan, Mazda, Subaru, Mitsubishi, Isuzu – oto dziewięć pierwszych miejsc w kategorii firm. To już prawie wszystkie główne japońskie marki, jakie istnieją – został jeszcze Lexus (miejsce 11). Na dziesiątym uplasowała się pierwsza marka europejska. To Mercedes. Volkswagen jest z kolei na 13, BMW na 15, a Audi na 16. Na dalszych miejscach – Mini, Volvo, Renault, Jeep.

Jak wygląda sprzedaż aut w Japonii w kategorii modeli?

Toyota Yaris i Yaris Cross są tam liczone jako jeden model – i taki „zestaw” z łatwością wygrał w kategorii modeli w statystykach „sierpniowa sprzedaż aut w Japonii”. Po Yarisie (rok temu sprzedawał się o 24 proc. lepiej, ale mimo tego nadal zwycięża) uplasował się Nissan Note, goniony przez Corollę i Corollę Cross (znowu liczone jako jeden). Kolejne pozycje brzmią już dla Europejczyków bardziej egoztycznie. To Nissan Serena, Honda StepWGN, Toyota Aqua, Toyota Roomy i Suzuki Solio. Dalej robi się bardziej znajomo: klientów z łatwością znajdowały też takie auta, jak Toyota Land Cruiser W, Mazda CX-5, Nissan X-Trail, Mitsubishi Outlander (wprowadzono nową generację, więc sprzedaż w stosunku do tej sprzed roku skoczyła o 2390 proc.) i Subaru Forester. Gorąca nowość Mazdy, czyli CX-60, zadebiutowała w zestawieniu Top 50 na ostatnim miejscu. Pewnie będzie piąć się w górę.

Polacy i Japończycy kochają hybrydowe Toyoty

Niezależnie od tego, czy mówimy o ulicach Kioto czy Przasnysza, ta sama recepta na sukces działa idealnie. Nareszcie – sukcesian sprzedażu, napisałbym, gdybym tworzył mem z chemikiem. Wiecie, o co chodzi.