Dziś do wieku dziecka dobieramy fotelik, w przyszłości – cały samochód

Skoda pokazała wnętrze koncepcyjnego modelu Vision 7S, zapowiadającego nowy język stylistyczny, zgodnie z którym Czesi będą budować kolejne modele. Jest w nim kilka niespodzianek.

Co kilka lat producenci zmieniają koncepcje stylistyczne, według których budują potem wszystkie modele w gamie. Czasem dzieje się to wraz ze zmianą szefa designu, bywa, że jest to powodowane jakąś nową modą, albo po prostu wyniki sprzedaży pokazują, że klienci tracą zainteresowanie obecnymi modelami i trzeba przygotować coś świeżego.

Skoda jest właśnie w momencie takiej przebudowy

Oliver Stefani, szef designu marki zapowiedział, że Skoda pozostanie wierna swoim głównym zasadom – będzie budować samochody przestronne i bardzo funkcjonalne, ale mają być jeszcze bardziej Simply Clever. Co to będzie oznaczało – póki co możemy tylko zgadywać patrząc na grafikę, zapowiadającą wnętrze nowego model koncepcyjnego – Vision 7S.

Koniec okrągłej kierownicy

Skoda jeszcze nie idzie w wolant jak Tesla, czy Lexus, ale na grafice widzimy, że jej kierownica jest bardziej prostokątna niż okrągła.

Kojarzy mi się trochę z wolantem, który VW pokazywał w studyjnej wersji modelu ID.Buzz. Niestety w tamtym przypadku nie doczekał on wersji produkcyjnej.

Powrót pokręteł do sterowania klimatyzacją

Zdaje się, że przeniesienie tej funkcjonalności na ekran centralny nie było rozwiązaniem optymalnym. W Vision 7S widzimy fizyczne pokrętła do sterowania klimatyzacją przeniesione na tunel środkowy, zaraz obok podłokietnika. Brzmi jak świetny pomysł.

Pasy zapinane do zewnątrz

Dziś pasy mocowane są do słupków, w futurystycznym pomyśle Skody mają być mocowane do foteli, ale od wewnętrznej strony. Zapinać się je będzie od strony drzwi. Dziwny pomysł.

Fotelik dziecięcy montowany nie na fotelu, a na tunelu

To najdziwniejsze rozwiązanie, które pokazano przy okazji tej premiery. Skoda wskazuje, że najbezpieczniejszym miejscem w samochodzie jest środek samego środka, więc proponuje, by fotelik dziecięcy montować właśnie tam. I to nie na kanapie, ale bezpośrednio do tunelu środkowego.

I o ile wydaje się to możliwe w przypadku pierwszego fotelika, tzw. kołyski, o tyle montowanie w tym miejscu foteli dla większych dzieci wydaje się być pomysłem karkołomnym. Chyba, że większych dzieci już się nie kocha – wtedy, jak widać na załączonej grafice, można je przewozić w trzecim rzędzie, zupełnie bez fotelików. Albo zmienić auto na inne, w którym Simply Clever zaproponuje inne dziwne miejsce montażu fotelika.

To oczywiście wóz koncepcyjny, nie wiadomo, które elementy tego projektu znajdą odzwierciedlenie w samochodach produkcyjnych. Ale skoro nie wiadomo, to nic nie stanęło na przeszkodzie, żebyśmy wybrali je sobie sami. Silnika na wszelki wypadek nie pokazano.