Wiadomości

Skoda Kodiaq po liftingu: ceny. Start od 112 tysięcy, koniec po drugiej stronie 250 tysięcy

Wiadomości 08.06.2021 14 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 08.06.2021

Skoda Kodiaq po liftingu: ceny. Start od 112 tysięcy, koniec po drugiej stronie 250 tysięcy

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk08.06.2021
14 interakcji Dołącz do dyskusji

Skoda Kodiaq po liftingu pojawiła się w cenniku. Jest odrobinę drożej niż w przypadku poprzedniej wersji, ale za to można już zamawiać benzynowego RS-a.

Nowe reflektory z przodu i światła z tyłu, inne zderzaki, maska i grill, a także nowe opcje w cenniku, zmienione materiały wykończeniowe i benzynowa odmiana RS: oto najważniejsze zmiany w Skodzie Kodiaq po liftingu. Jak zwykle przy okazji takich modernizacji, pojawia się jednak ważne pytanie: ile trzeba za to wszystko zapłacić?

skoda kodiaq po liftingu ceny

Zazwyczaj ceny wersji po liftingu rosną. Jak jest w tym wypadku? Tak samo. Ale wzrosty nie są drastyczne.

Skoda Kodiaq po liftingu: ceny

112 150 zł: tyle wynosi najniższa kwota w opublikowanym ostatnio cenniku Kodiaqa w nowej wersji. Mówimy tu o kwocie promocyjnej, zaznaczonej na zielono. Zwykła suma bez obniżek to 115 150 zł. Co za tyle dostajemy? Odmianę 1.5 TSI 150 KM z ręczną skrzynią, z wyposażeniem Ambition i napędem na przód.

Jak było wcześniej? Na stronie jest jeszcze dostępny cennik odmiany ze starymi reflektorami. Taka sama wersja kosztuje 107 550 zł w promocji i 110 550 zł bez niej. Czyli Kodiaq zdrożał o trochę mniej niż 5000 zł.

W cenniku są wersje Ambition, Style, Sportline i Laurin & Klement

Oprócz nich można też wybrać nowego Kodiaqa RS. W odróżnieniu od wersji, która jakiś czas temu zniknęła z cenników, nowa odmiana nie ma silnika diesla o mocy 240 KM, a o 5 KM mocniejszego benzyniaka. Mowa o silniku 2.0 TSI, łączonym z DSG i napędem 4×4.

skoda kodiaq po liftingu ceny

Taki wóz ma w standardzie m.in. 20-calowe felgi, reflektory Full LED Matrix (to nowość w Kodiaqu, przed liftingiem ich nie było, wymagają dopłaty 5650 zł tylko w bazowym Ambition, w innych wersjach są seryjne), a także m.in. elektrycznie sterowaną klapę bagażnika czy sportowe siedzenia. Osiąga 100 km/h w 6,5 s i kosztuje co najmniej 198 000 zł. Dopłata do trzeciego rzędu siedzeń? 4500 zł. W pełni wyposażony RS to wydatek ok. 260 tysięcy złotych. Dużo? Owszem, ale samochody już od dawna nie są tanie…

Oczywiście na Kodiaqa wcale nie trzeba wydawać aż tyle

Odmiana Style z motorem benzynowym 190 KM, 4×4 i DSG kosztuje wyjściowo 158 950 zł, a po dodaniu kilku pakietów i opcji mieścimy się w 180 tysiącach złotych za nieźle wyposażone, siedmioosobowe auto z masą przestrzeni dla pasażerów. Trzeba będzie odmówić sobie tylko kolejnej nowości, która zadebiutowała po liftingu. Mowa o fotelach skórzanych z wentylacją i regulacją długości siedziska. Kosztują 5800 zł, ale są dostępne dopiero w wersji Sportline.

Skoda Kodiaq z szeregową hybrydą – to dopiero byłoby coś! Sorento i Highlander nie mogłyby spać w nocy.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać