[Aktualizacja: oświadczenie marki Seat] To koniec. Seat przestaje produkować auta, zajmie się hulajnogami
Wiadomości 04.09.2023Stało się to, o czym pisałem po pierwszym roku działalności Cupry. Koniec produkcji samochodów pod marką Seat stał się realny.
Gdy koncern Volkswagen powołał do życia markę Cupra, to wielu nie wierzyło w jej sukces. Sam byłem jednym z wątpiących, bo na początku marka sprzedawała Seaty pod innym logo. Później zobaczyłem Formentora i zacząłem inaczej patrzeć na markę. Pierwszy rok jej działania potwierdził, że w tej marce jest potencjał. Młodzi ludzie ruszyli do salonów po modnie wyglądającego SUV-a, który dodatkowo był świetnie wyceniony. Już wtedy zacząłem przebąkiwać, że jak tak dalej pójdzie, to Seat zniknie z motoryzacyjnej mapy świata. Komentatorzy zwyczajowo nazwali mnie idiotą, bo przecież marka Seat jest taka silna w Hiszpanii, że to skarb narodowy i że prędzej ja zniknę z tego portalu, niż Seat przestanie produkować samochody.
Później, gdy dowiedzieliśmy się, że to do Cupry trafią kolejne modele jak Tavascan i El Born, moje podejrzenia nabrały mocy. Komentatorzy znów nie zawiedli – Grabowski, idź się zajmij hodowlą jedwabników, bo Seat będzie trwał i trwał. W życiu nie uwierzycie, co się właśnie wydarzyło.
Koniec produkcji samochodów pod marką Seat jest przesądzony
W Monachium właśnie trwają targi motoryzacyjne, na których brylują europejskie marki i ich plany na przyszłość. Thomas Schafer – CEO Volkswagena właśnie powiedział o tym jaką przyszłość widzi dla Seata i Cupry. Decyzja jest jasna – Seat czeka na koniec produkcji samochodów. Przyszłością koncernu jest Cupra. Zdaniem Schafera nie będzie już żadnego nowego modelu sygnowanego jako Seat, a obecne w ofercie modele będą produkowane tak długo, jak przewidywano ich cykl życia – czyli jeszcze przez dwa, trzy lata. Następnie nastąpi całkowite wygaszenie produkcji samochodów.
Seat zajmie się elektromobilnością na mniejszą skalę
Zamiast Leonów i Atec, z linii produkcyjnych będą zjeżdżać elektryczne skutery, rowery i hulajnogi. Z jednej strony cieszy, że marka nie zniknie, ale z drugiej jest to smutne, że się miało rację. Według Schafera Cupra jest najszybciej rozwijającą się marką w Europie, a Seat ma za sobą długą historię przynoszenia strat i kolejna jego reanimacja nie ma sensu. Cupra już teraz ma lepszą sprzedaż niż Polestar i Alfa Romeo.
A czemu doszło do takiej sytuacji? Inwestowanie w Cuprę i Seata jednocześnie nie miało seansu ekonomicznego. Okazało się, że Cupra ma większy potencjał na zyski, więc to ona będzie trwać. Potwierdzeniem potencjału marki było zainwestowanie 10 miliardów euro w fabrykę w Walencji, która ma produkować akumulatory między innymi do elektrycznych modeli Cupry.
AKTUALIZACJA
Otrzymaliśmy oświadczenie polskiego oddziału Seata, które wskazuje na to, że pogłoski o śmierci Seata mogą być przesadzone:
W mediach polskich i zagranicznych pojawiły się dziś nieprawdziwe doniesienia, jakoby Grupa Volkswagen ogłosiła zaprzestanie produkcji samochodów pod marką SEAT.
Źródłem nieporozumienia była interpretacja i wyciągnięcie z szerszego kontekstu słów Thomasa Schäfera, dyrektora generalnego Volkswagena, który w rozmowie z redakcją Autocar podczas targów IAA Mobility 2023 powiedział między innymi, że dla marki z Martorell planowana jest „inna rola”. Prawdą jest, że Grupa Volkswagen pracuje nad elektryfikacją marki SEAT i wskazuje na jej dalszy rozwój. Wśród nich są także rozwiązania oferujące nowe formy mobilności, jak oferty subskrypcyjne i abonamentowe, czy rozwiązania mikromobilne, w tym SEAT MÓ.
Marka SEAT może w tym roku pochwalić się wzrostem sprzedaży samochodów o 18%, dostarczając do klientów 199 000 pojazdów. SEAT obecnie posiada wysoki bank zamówień, a w ofercie ma najlepszą gamę produktów w swojej historii. W planach producenta jest wprowadzenie na rynek nowych wersji hybrydowych modeli Ibiza, Arona i Leon.
Czytaj również:
CEO Volkswagena: Nie zabijamy Seata, ta marka ma przyszłość. Autoblog: a kto pytał?