Wiadomości

Może i sprzedaż nowych aut wzrosła w lutym, ale i tak kupujemy głównie samochody używane

Wiadomości 10.03.2021 95 interakcji
Piotr Szary
Piotr Szary 10.03.2021

Może i sprzedaż nowych aut wzrosła w lutym, ale i tak kupujemy głównie samochody używane

Piotr Szary
Piotr Szary10.03.2021
95 interakcji Dołącz do dyskusji

W 2020 r. w Polsce zarejestrowano ponad 3 miliony samochodów. Z tego tylko nieco ponad 400 tys. stanowiły samochody nowe.

Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar opublikował kolejną porcję informacji dotyczącą polskiego rynku.

Tym razem raport sporządzony przez Samar dotyczy liczby rejestracji w roku 2020

Tych było dokładnie 3 004 044, co stanowi spadek o 12,7 proc. względem roku 2019. Epidemia COVID-19 dała się we znaki wszystkim kategoriom rejestracji, ale zdecydowanie najmocniej oberwały samochody fabrycznie nowe kupowane w krajowych salonach – spadek rejestracji takich pojazdów wyniósł 22,9 proc. O 16,9 proc. spadła liczba rejestracji w kraju pojazdów sprowadzonych z zagranicy, a o 7,9 proc. – rynek wtórny – innymi słowy, po prostu przerejestrowywanie pojazdów na rynku lokalnym (krajowym).

Ta ostatnia kategoria to zarazem zdecydowana większość odnotowanych rejestracji

Mowa konkretnie o 1 804 691 przerejestrowań pojazdów, co po szybkich obliczeniach (albo sprawdzeniu danych w IBRM Samar) daje niespełna 771 tys. rejestracji pojazdów sprowadzonych z zagranicy. Jak informuje serwis aukcji transportowych Clicktrans.pl, z tych 771 tys. 57,4 proc. to auta importowane z Niemiec (co stanowi wzrost o 9,7 punkta procentowego względem 2019 r. i o 10,2 pp. względem roku 2018).

samar raport 2020
I hop, ładujemy i sprowadzamy. / fot. Bonhams

Na kolejnych miejscach w kategorii „Najbardziej popularne źródło importu samochodów używanych” znalazły się: Francja (9,5 proc. w 2020 r.), Holandia (6,9 proc.), Belgia i Wielka Brytania (oba kraje po 4,4 proc.) – przy czym w przypadku tego ostatniego państwa widać tu poważne ograniczenie zainteresowania importem z Wysp. Ubierając to w liczby: w roku 2019 z Wielkiej Brytanii sprowadzono 7,2 proc. wszystkich ściągniętych do Polski aut, a w roku 2018 – 9,3 proc., co w obu przypadkach dawało autom brytyjskim 3. miejsce w rankingu – po Francji.

Osoby fizyczne kontra firmy

Według danych Samaru, na auto nowe zdecydowało się 14 proc. ogółu klientów rejestrujących pojazd w 2020 r. Importowane pojazdy to 26 proc. udziału w rynku, a krajowe auta używane – pozostałe 60 proc. Zupełnie inaczej rozkłada się jednak udział osób fizycznych i firm… albo raczej rozkładałby się, bowiem do kategorii osób fizycznych zaliczane są także spółki cywilne i jednoosobowe działalności gospodarcze, co dość mocno zaciemnia obraz. Tak czy owak, najmniej liczną grupą klientów były firmy kupujące samochód sprowadzony z zagranicy (1 proc. ogółu rejestracji). 4-krotnie więcej – czyli nadal niezbyt imponująco – było osób fizycznych kupujących auta nowe oraz firm rejestrujących pojazdy używane. Szczegóły na poniższej grafice.

Mimo wszystko, to wszystko wyżej i tak traci znaczenie w obliczu faktu, że w 2020 do Polski sprowadzono podobno 3 samochody z… Korei Północnej (trzeba najechać na mapkę – w treści linkowanego raportu tej informacji nie znajdziecie). Przyznawać się, kto je ściągnął?

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać