Wiadomości

Oto nowy SUV Renault. Nazwę już znacie, ale znacie ją źle

Wiadomości 08.02.2024 49 interakcji

Oto nowy SUV Renault. Nazwę już znacie, ale znacie ją źle

Piotr Barycki
Piotr Barycki08.02.2024
49 interakcji Dołącz do dyskusji

To jest ten dziwny przypadek, kiedy mogę napisać, że jeździłem jakieś 6 lat temu modelem, który dopiero co dzisiaj zapowiedziano. Tyle tylko, że w sumie to był kompletnie inny samochód. Ale nazwa się zgadza, a autem tym było Renault Symbioz.

I w okolicach 2017 roku wyglądał tak:

Niestety z powodów smutno-technicznych tekst na jego temat zaginął w czeluściach serwerowni, ale tak, istniało coś takiego i było sporym, nietypowo wyglądającym demonstracyjnym samochodem autonomicznym. Doskonale pamiętam jazdy testowe, podczas których – siedząc za kierownicą – miałem na głowie gogle, w których wyświetlało się wszystko, tylko nie droga przede mną.

Ale przyszedł 2024 rok i Renault Symbioz będzie teraz czymś innym. A dokładniej…

Tak, Renault Symbioz będzie SUV-em

I to nie jakimś przesadnie wielkim, bo długość całego auta ma wynosić 4,41 m, więc zasili segment C w gamie Renault. Jeśli jeszcze nie uciekliście na wieść o kolejnym SUV-ie, to dobra informacja jest taka, że będzie spalinowy. Dokładniej to hybrydowy, bo póki co zapowiedziano, że za napęd posłuży 145-konna jednostka „full hybrid”, a dodatkowo masa pojazdu ma się zamknąć w „mniej niż 1500 kg”, więc można już planować parkowanie w Paryżu za normalne pieniądze.

Z rzeczy, które o Renault Symbioz wiemy poza tym, można wymienić m.in. obecność – prawdopodobnie opcjonalną – panoramicznego dachu z możliwością przyciemniania bez zastosowania fizycznej zasłony czy innej rolety.

W sumie więc w ofercie Renault w segmencie C zobaczymy niedługo 5 modeli i… wszystkie będą SUV-ami albo przynajmniej crossoverami. Najmniejsze będzie elektryczne Megane (4,2 m), po nim będzie właśnie Symbioz (4,41 m), nieco większy będzie elektryczny Scenic (4,47 m), a potem już Austral (4,51 m) i Arkana (4,56 m)

Na dobrą sprawę do tej listy można dorzucić też Renault Captur (4,23 m), tym bardziej, że samochód na średnio zamaskowanych zdjęciach przypomina mocno z profilu nową wersję Captura (reflektory czy światła do jazdy dziennej), którego można na wizualizacjach zobaczyć np. tutaj.

Ostatecznie można więc będzie traktować Renault Symbioz albo jako większego Captura, albo jako minimalnie mniejszego – ale za to spalinowego – nowego Scenica.

Premiera powinna mieć miejsce jeszcze w tym roku, ale raczej nie ma wątpliwości – SUV-ów w gamie Renault nie zabraknie. I pewnie jeszcze znajdzie się miejsce na jakieś kolejne.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać