Wiadomości

Pamiętacie Renault Espace F1? Oto jak wyglądałoby dziś

Wiadomości 02.03.2021 107 interakcji
Adam Majcherek
Adam Majcherek 02.03.2021

Pamiętacie Renault Espace F1? Oto jak wyglądałoby dziś

Adam Majcherek
Adam Majcherek02.03.2021
107 interakcji Dołącz do dyskusji

Jeden z najciekawszych prototypów wszech czasów wraca we współczesnej odsłonie. Renault, kiedy go zbudujecie?

Pamiętam jak dziecięciem będąc ekscytowałem się czytając o nim w Moto Magazynie. Był to jeden z niewielu modeli z tamtych czasów, które wryły się tak mocno w moją pamięć. W 1994 r., w ramach świętowania 10-lecia modelu Espace i dla podkreślenia zaangażowania marki w Formule 1, Francuzi pokazali światu takie cudo:

Bolid F1 opakowany w ciało Renault Espace

Albo, jeśli ktoś woli, Espace z układem napędowym bolidu F1. Auto napędzał 3,5-litrowy silnik V10 stosowany rok wcześniej w wyścigowych bolidach. Wzmocniono go z 700 do 820 KM, umieszczono centralnie, by zapewnić optymalny rozkład masy, a napęd na tylne koła przeniesiono za pomocą 6-biegowej przekładni półautomatycznej. Efekt? Sprint do 100 km/h w 2,8 s, do 200 w 6,9 s i 310 km/h prędkości maksymalnej. Równie imponująco wygląda zużycie paliwa, które producent określił na 60 l/100 km. A jak to brzmiało! Zobaczcie tę maszynę w rękach Alaina Prosta:

Brzmi tak irracjonalnie, że w pierwszym odruchu byłem przekonany, że to dźwięk prawdziwego bolidu nałożony tylko na obraz zmodyfikowanego vana w postprodukcji. Jak łatwo się domyślić, Renault nigdy nie miało w planach wprowadzenia niczego podobnego do oferty. Fani mogli kupić co najwyżej model w skali 1:18 wyprodukowany przez firmę Otto, albo 1:43 firmy Spark. Ja go podziwiałem, ale aż takim fanem nie byłem.

Według Alexandre Gourauda współczesna wersja tego prototypu wyglądałaby tak:

Wykorzystując kształty modelu aktualnej generacji, Alexandre przygotował jego wyczynową wersję, która od poprzednika różni się głównie tym, że ma w kabinie nie dwa a cztery fotele. I wygląda równie szybko.

Oczywiście nie ma co mówić o układzie napędowym, czy osiągach tej wersji. To wyłącznie wizualizacja wykonana w programie graficznym. I co gorsza, na ten rok przypada 37 rocznica powstania modelu Espace – niewystarczająco okrągła, by móc oczekiwać od Renault powtórki z przeszłości. Ale jakby tak w F1 Francuzi zaczęli odnosić sukcesy i za trzy lata stwierdzili, że wypada jakoś uświetnić 40. rocznicę powstania Espace… Albo chociaż pożegnanie modelu z przytupem… Trzymam kciuki!

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać