Samochody używane

To Porsche Cayenne ma silnik 1.9 TDI. Idealnie, przecież nie potrzebuje żadnego większego

Samochody używane 09.06.2023 2408 interakcji
Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk 09.06.2023

To Porsche Cayenne ma silnik 1.9 TDI. Idealnie, przecież nie potrzebuje żadnego większego

Mikołaj Adamczuk
Mikołaj Adamczuk09.06.2023
2408 interakcji Dołącz do dyskusji

Nie ma chyba na świecie samochodu, do którego ktoś nie próbował zamontować legendarnego 1.9 TDI. Tym razem padło na Porsche Cayenne. To ma sens!

Porsche Cayenne pierwszej generacji to łakomy kąsek dla łowców taniego prestiżu. Jego właściciel może położyć na kawiarnianym stoliku kluczyk z efektownym, natychmiast rozpoznawalnym znaczkiem. Nie każdemu podoba się wygląd starego Cayenne, ale po latach jego przód na pewno nie szokuje już tak jak kiedyś. To nadal wygodne, szybkie, dobrze wyposażone auto. No i zaskakująco dużo potrafi w terenie. Da się je kupić już za okolice 30 tysięcy złotych.

Ale zakup starego Porsche Cayenne to wyzwanie

Kupno leciwego auto premium różni się trochę od zakupu markowej koszulki w outlecie. W obydwu przypadkach można w miarę niewielkim kosztem zrobić wrażenie na sąsiadach, ale starego Porsche nie wystarczy wyprać. Codzienne utrzymanie Cayenne I wciąż wymaga nielichych środków finansowych. Pneumatyczne zawieszenie, drogie opony, szybko zużywające się hamulce, no i wielkie, paliwożerne silniki, w dodatku wcale niespecjalnie pancerne. W wersji sprzed liftingu nie oferowano diesla. Najmniejszy motor miał pojemność 3.2. Niektórzy ratują się instalacją LPG, ale i tak utrzymanie Cayenne I kosztuje.

Wtem! Oto Porsche Cayenne 1.9 TDI

porsche cayenne 1.9 tdi

Na pierwszy rzut oka Porsche Cayenne wystawiane na sprzedaż na Ukrainie i pokazywane na YouTube’owym filmie nagranym przez właściciela wygląda dość normalnie. OK, ma „kontrowersyjne” (czy wolno mi napisać, że są po prostu brzydkie?) przednie lampy z LED-ami. Ale patrzcie dalej.

W środku widać niezbyt piękną stację multimedialną z Androidem i 10-calowym ekranem, a najbardziej w oczy rzuca się ręczna skrzynia biegów. Lewarek sterczy jak w Starze. To jeszcze nie szokuje, bo zdarzały się Cayenne I z manualem. Auto oferowano w czasach, w których nie wszyscy byli przekonani do automatycznych przekładni. Ale żeby w pełni docenić wyjątkowość tego egzemplarza, należy zajrzeć pod maskę.

Porsche Cayenne 1.9 TDI ma 150 KM

Oto przeróbka tak klasyczna, że na pewno istnieją już na ten temat podręczniki. 1.9 TDI potrafił znaleźć się już m.in. w Subaru Outbacku czy Legacy, a także w Maździe MX-5. Do Cayenne pasuje idealnie. Pochodzi przecież z tego samego koncernu i napędzał sporo dużych aut. W Porsche z Ukrainy zamontowano jego mocną wersję. Ma 150 KM. Pochodzi prawdopodobnie z VW Bory, Golfa albo Sharana. Z kolei skrzynię biegów „pożyczono” od spokrewnionego technicznie z Cayenne Volkswagenem Touaregiem w wersji z pięciocylindrowym 2.5 TDI.

porsche cayenne 1.9 tdi

Co ważne, Porsche Cayenne 1.9 TDI ma działający napęd na cztery koła. Dlaczego właściciel dokonał modyfikacji? Jak tłumaczy w filmie, poprzedni silnik – czyli 4.8 V8 – palił 20-25 litrów na 100 km i pożerał olej. Teraz diesel pali 10-10,5 litra na 100 km w mieście i 9 litrów na setkę na autostradzie. W bonusie właściciel otrzymuje możliwość tańszego serwisowania auta. Bardzo dobry swap, zatwierdzam go. Po co komu więcej mocy? Ważne, że to Porsche, prestiż się zgadza.

Czytaj również:

To Subaru Outback ma silnik 1.9 SDI 68 KM bez turbodoładowania. Sześćdziesiąt osiem KM

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać