Ciekawostki

Pick-up z napisem „Pomiary drogowe” jeździ po mieście. Posypią się kary

Ciekawostki 12.03.2024 66 interakcji
Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz 12.03.2024

Pick-up z napisem „Pomiary drogowe” jeździ po mieście. Posypią się kary

Grzegorz Karczmarz
Grzegorz Karczmarz12.03.2024
66 interakcji Dołącz do dyskusji

Samochody to nie przeżytek. Wciąż potrafią zastąpić pieszego kontrolera w mieście. Tak jak ten pick-up.

Czytając rozmaite bajania aktywistów, można odnieść wrażenie, że samochody są przeżytkiem i już ich nie potrzebujemy. Te brudasy muszą umrzeć, jakby nie pełniły już żadnych pożytecznych funkcji. Tylko smrodzą, korkują, tłoczą, likwidują zerową stawkę VAT na żywność — a nie to ostatnie to nie — w każdym razie złe są i zbędne. Może jakbym mieszkał przy stacji metra też bym tak uważał, ale chwilowo mi to nie grozi. W każdym razie mam szach-mata dla zwolenników pozbywania się samochodów. Co zrobić, gdy samochód przyczynia się do dbania o miejską przestrzeń?

Pick-up z napisem „Pomiary drogowe” w Bielsku-Białej

Ford Ranger wersji Wildtrak jeździ po Bielsku-Białej. Jest to najprawdopodobniej pierwsze zarejestrowane wykorzystane pick-upa do pracy w Polsce. Żartowałem, na pewno to przypadek, że większość Fordów Rangerów, jakie widują, to mało użytkowa, a bardziej popisowa wersja Raptor. Jakby nie było i czy pick-upy faktycznie służą do celów, do jakich ich zaprojektowano, czyli do roboty, to ten z Bielska-Białej na pewno nie służy wyłącznie do ozdoby. Jest obwieszony sprzętem elektronicznym, w większości rejestrującym obraz.

Na wypadek gdyby bielszczanie czuli się zaniepokojeni wielki samochodem, który służy do wykonywania pomiarów, sytuację wyjaśnił Przemysław Kamiński, Zastępca Prezydenta Bielska-Białej.

Od marca samochód wyposażony w niezbędne narzędzia, takie jak: skanery, kamery, czujniki, przemierza ulice Bielsko-Biała…

Posted by Przemysław Kamiński – Zastępca Prezydenta Bielska-Białej on Monday, March 11, 2024

Samochód wyposażony jest w skanery, kamery i czujnik. Jego zadaniem jest skanowanie reklam umieszczonych w miejskiej przestrzeni, w celu ich inwentaryzacji i weryfikacji ich legalności. Będzie sprawdzana zgodność namierzonych reklam z przyjętą ponad rok temu uchwałą krajobrazową.

Świetna rzecz ta uchwała krajobrazowa. Orałbym nią wszystkie miejscowości w Polsce, bo czasami mam wrażenie, że ktoś wysypał zawartość śmietnika na budynki. Każdy sprzedawca uważa, że jego jedyny, unikalny produkt lub usługa zasługuje na najbardziej obrzydliwą wizualizację świata. Uchwała ustala dopuszczalne rozmiary i standardy jakościowe dla tablic i urządzeń reklamowych, a nawet rodzaje materiałów, z jakich mogą zostać wykonane.

Dzięki wykorzystaniu precyzyjnego skaningu laserowego dokonany zostanie pomiar i powstanie baza danych GIS uwzględniająca: lokalizację, powierzchnię, wymiary oraz rodzaj nośnika reklamowego. Otrzymany materiał pozwoli lepiej zadbać o estetykę przestrzeni miejskiej, co niewątpliwie wpłynie na jakość i komfort życia bielszczan.

Trudno jest sobie wyobrazić bardziej zbożny cel wykorzystania pick-upa. Obecnie oferowany Ford Ranger dostępny jest także z silnikiem 3-litrowym. Poprzedni, widoczny na zdjęciach udostępnionych przez Zastępcę Prezydenta, oferował diesla w czterech wariantach mocy. Bardzo nie po wielkomiejskiemu.

Do szczęścia brakuje, żeby był elektryczny

Wstrętne samochody odbierają pracę ludziom. Mógłby ktoś z notesem przejść i to wszystko opisać. Bardzo to przykre, że taki wielki samochód jeździ sobie po mieście. W dodatku na aktywistycznych obrazkach to akurat amerykański pick-up często jest wskazywany jako przykład samochodozy i zawłaszczania miejskiej przestrzeni przez samochody. Mógłby chociaż być elektryczny.

Lublin jest kolejnym miastem, w którym samochód elektryczny wyręczy kontrolerów. Jak podaje RMF.FM, dwa samochody elektryczne wyposażone w kamery będą jeździć po strefach płatnego parkowania i sprawdzać, czy uiszczono stosowną opłatę za przebywające w niej auta. Skanowane będą tablice aut i porównywane z istniejącymi bazami — wydanych abonamentów i z kanałów sprzedaży. Samochód oczywiście nie zostawi niczego za wycieraczką, ani jego kierowca, ewentualne wezwanie do zapłaty przyjdzie pocztą.

Żeby Ford pick-up był dobrym, grzecznym Fordem, akceptowanym w mieście, pewnie musiałby mieć napęd elektryczny. Jeździliśmy wersją F-150 Lightning. Byłaby idealna, da się nawet zasilić z niej aparaturę pomiarową. W folderach reklamowych gniazdo ładowania najczęściej obsługuje rodzinny piknik lub cieślę, a tu proszę, nadałoby się idealnie, żeby prowadzić pomiary drogowe.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać