Wiadomości

Jak sparaliżować na kilka dni miasto? Wystarczy zaatakować komputer urzędnika

Wiadomości 29.06.2023 103 interakcje

Jak sparaliżować na kilka dni miasto? Wystarczy zaatakować komputer urzędnika

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski29.06.2023
103 interakcje Dołącz do dyskusji

Olsztyn dosłownie stanął, bo w wyniku ataku hakerskiego nastąpił paraliż miasta. Kilka dni później sytuacja nadal nie jest opanowana. Co za czasy, żeby żyć.

Mam taką anegdotkę z życia. Kilka lat temu przez całą Polskę przetoczyła się fala maili, które informowały urzędy i szkoły, że w budynku jest bomba. Każdy przypadek musiał zostać potraktowany poważnie, bo nikt nie wybaczyłby, gdyby na 100 maili 99 było fałszywych, a 1 prawdziwy. Dlatego instytucje, które dostały maila lub telefon o ładunku wybuchowym ogłaszały alarm, konieczna była ewakuacja i sprawdzenie budynku przez służby. Paraliżowało to pracę urzędów, ale mus to mus. Był taki jeden urząd, który jako jedyny w województwie nie miał takiego incydentu. Przyczyna okazała się prozaiczna. Mail do urzędu przyszedł w piątek o 15, czyli pół godziny przed zakończeniem pracy, więc nikt go nie odczytał. Pracownicy w niewiedzy udali się na weekend, a w poniedziałek po porannej kawie okazało się, że taki mail przyszedł. Do tej pory mnie to bawi, że jeżeli chce się podłożyć ładunek to trzeba to robić w piątek blisko końca pracy. Czemu wspominam o tej historii? Bo Olsztyn właśnie został sparaliżowany przez atak hakerski.

Paraliż miasta, bo ktoś za cel obrał Olsztyn

W nocy z 24 na 25 czerwca doszło do ataku hakerskiego na infrastrukturę sieciową Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu, który odpowiada za wiele krytycznych dziedzin. Jedną z nich była obsługa pasażerów komunikacji miejskiej oraz płatności za przejazdy. Po ataku przestały działać biletomaty oraz informacje pasażerskie. Okazało się, że działały tylko zewnętrzne aplikacje, np. SkyCash. Ale to jeszcze byłoby do przeżycia, gdyby hakerzy nie uderzyli w inteligentny system zarządzania ruchem. A to już spowodowało paraliż miasta. 

Co najlepsze – problemy występują nadal, pomimo upływu czterech dni od ataku. Nadal nie działa system zarządzania ruchem oraz biletomaty. Nad sprawą pracuje policja i służby odpowiadające za cyberbezpieczeństwo. Sygnalizacja nadal działa w zaprogramowanych cyklach, a nie zależnie od natężenia ruchu.

Jestem w szoku

W niewielkim Olsztynie właśnie ziścił się koszmar, o którym mówili przeciwnicy postępu. Pełne uzależnienie od cyfrowych technologii sprawiło, że miasto stanęło. Wystarczyło uderzyć w infrastrukturę informatyczną. Uzależniliśmy się od nowych technologii, a atak na nie sprawił, że ludzie zapomnieli jak jeździć i co robić. Nie wiem, czy w takiej sytuacji lepszym rozwiązaniem nie byłoby całkowite wyłączenie sygnalizacji i wysłanie policjantów do sterowania ruchem. Klasyczne metody zawsze się sprawdzają.

Czytaj również:

Czekają na zmianę świateł 10 minut, bo źle najeżdżają na pętlę. Problem w tym, że jest niewidoczna

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać