Nie musisz już czekać na premierę. Tak wygląda nowy Range Rover Sport

Aczkolwiek weryfikacja tego, że to faktycznie nowy Range Rover Sport, a nie losowe zdjęcie aktualnej generacji, uchwycone na jakimś parkingu przy galerii handlowej, może chwilę zająć.

Nowy Range Rover Sport wygląda bowiem na pierwszych zdjęciach – w całości bez kamuflażu – tak:

View this post on Instagram

A post shared by ᴡɪʟᴄᴏ ʙʟᴏᴋ (@wilcoblok)

I teraz dla porównania, obecny teraz na rynku model prezentuje się tak:

Ok, widać dość wyraźnie, że nie są to takie same samochody, a także to, że Land Rover zdecydował się w przypadku Sporta na podobne zmiany z zewnątrz jak w przypadku właściwego Range Rovera. Zniknęła więc większość ostrych kątów, zgłagodzono ogólną kwadraturę bryły, zdecydowano się na węższe reflektory, a także chociażby na klamki chowające się w drzwiach.

Tutaj jeszcze dla porównania najnowsza odsłona dużego Range’a:

Wygląda przy okazji na to, że mniejszy Range Rover również doczeka się dwóch płetw na dachu, co w sumie ostatecznie przesądza, że na zdjęciu uchwycono właśnie najnowsze wcielenie Sporta. Można się też spodziewać, że projekt kokpitu będzie nawiązywał do tego, który widzieliśmy w Range Roverze, czyli do czegoś takiego:

I dobrze, bo to jest naprawdę piękne wnętrze. Zresztą przynajmniej częściowo podobieństwo potwierdzają grafiki udostępnione przez samego producenta. Podobnie umieszczony jest chociażby centralny ekran systemu multimedialnego, a całość utrzymano raczej w minimalistycznym stylu.

Inny będzie natomiast w pewnym stopniu układ elementów sterujących – widać chociażby, że pokrętła od klimatyzacji są tutaj na jednym panelu razem z dźwignią zmiany trybów jazdy, podczas gdy w dużym Range Roverze są wyraźnie odsunięte od siebie.

Kiedy zadebiutuje nowy Range Rover Sport i ile będzie kosztował?

10 maja tego roku – na ten dzień przewidziana jest oficjalna prezentacja i wtedy też pewnie poznamy więcej szczegółów, a także zobaczymy kompletne zdjęcia wnętrza, listę wyposażenia czy gamę jednostek napędowych.

Jeśli natomiast chodzi o cenę, to pewnie będzie drożej niż do tej pory. Duży Range Rover kosztuje minimum 652 800 zł, podczas gdy Range Rover Sport – 363 800 zł. Obstawiam, że cena pójdzie przynajmniej minimalnie do góry, żeby oddzielić trochę dużego Range’a i Sporta od Velara (283 400 zł). Albo po prostu będzie drożej, bo dzisiaj wszystko jest droższe.

Co do dostępnych jednostek silnikowych, to obecnie Sport oferowany jest z silnikami o pojemności 2, 3 i 5 litrów, przy czym 3 litry pojemności ma zarówno benzyna, jak i diesel, natomiast 5 litrów to oczywiście potężne V8. 5.0 w nowej generacji raczej już nie zobaczymy, ale przyszłość V8 4.4 – z nowego dużego RR – jest raczej bezpieczna. Podobnie raczej pewna jest obecność hybrydy plug-in (może nawet tej 510-konnej), a także 3-litrowego diesla mild hybrid i 3-litrowej, 400-konnej wersji benzynowej – również wydaniu mild hybrid.

Czytaj również: Używana Dacia Duster w czterech smakach. Które silniki brać pod uwagę?