Wiadomości

Nowy odcinkowy pomiar prędkości na popularnej (i najdroższej) autostradzie w Polsce

Wiadomości 12.12.2023 115 interakcji

Nowy odcinkowy pomiar prędkości na popularnej (i najdroższej) autostradzie w Polsce

115 interakcji Dołącz do dyskusji

Autostrada A2 na odcinku zwanym obwodnicą Poznania jest najdroższą płatną drogą w Polsce (dla tranzytu). Teraz maszynka do zarabiania wrzuca drugi bieg, bowiem powstanie tam nowy odcinkowy pomiar prędkości. Szykujcie portfele.

Autostrada A2 – znana również jako Kulczykówka – od zawsze budziła kontrowersje wysokością opłat za przejazd. W okolicach Poznania cena za kilometr jest regularnie najwyższa w kraju, a teraz pojawiła się informacja, że pomiędzy węzłami Poznań Komorniki i Poznań Krzesiny pojawi się jeszcze jedna maszynka do zarabiania pieniędzy – odcinkowy pomiar prędkości.

Odcinkowy pomiar prędkości to kwestia bezpieczeństwa

Decydentom chodzi oczywiście o zwiększenie bezpieczeństwa – na tym odcinku już obowiązuje ograniczenie do 120 km/h, ale źli obywatele najwyraźniej się do niego nie stosują i najwyższy czas coś zrobić w tej sprawie. Według dostępnych informacji nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie konkretnego miejsca na odcinku Komorniki-Krzesiny, gdzie zostaną zainstalowane urządzenia namierzające i identyfikujące kierowców. Ale OPP to nie wszystko…

Oprócz tego na bramkach autostrady A2 ma pojawić się nowoczesny system poboru opłat, który rozładuje kolejki. Nowy mechanizm, nazwany videotollingiem, będzie oparty na zaawansowanej technologii monitoringu. T0 ma być rewolucja, bowiem zgodnie z informacjami przekazanymi przez rp.pl, kamery będą sprawdzać, czy przejeżdżający pojazd ma aktualną opłatę za przejazd, uiszczoną w dedykowanej aplikacji. Nie wiadomo nic na temat maksymalnej prędkości pojazdów, przy której system będzie w stanie skutecznie weryfikować te informacje, ale nie próbujcie „przelatywać” przez bramki zbyt szybko, bo odcinkowy…

Kiedy to wszystko się wydarzy?

Media, które zdążyły przeczytać oficjalny komunikat prasowy, zanim na stronie A-dwójki padł serwer, podają, że OPP zostanie wdrożony „na dniach”. W kwestii wprowadzenia nowego systemu poboru opłat czytamy, że miałby działać nie tylko pod Poznaniem, ale na całej długości „adwójki”, gdzie drogą zarządzają Autostrady Wielkopolskie. Jeśli faktycznie system zacznie działać, to będzie można zapomnieć o kolejkach do bramek na A2 pomiędzy Świeckiem i Koninem.

No nie możemy się już doczekać. Ja jestem zdania, że powinniśmy zastosować „model chiński”. Rachunki za przejazd powinny być wystawiane automatycznie, a jeżeli pojawimy się na bramce zbyt wcześnie względem poprzedniej, to z automatu do rachunku powinny dopisywać się mandaty. Ja bym dodał jeszcze obligatoryjny napiwek za obsługę, bo teraz ta droga jest w rękach Francuzów (fundusz inwestycyjny Meridiam), a w ich kraju obowiązuje kultura napiwków.

Nie zapominajmy, że wysokie kary i rozbudowa aparatu kontrolującego są wprowadzane tylko i wyłącznie dla naszego bezpieczeństwa – powinniśmy być wdzięczni. A jakby komuś było mało, to powinien wiedzieć, że GITD ma w planach zainstalowanie kamer również na innym odcinku autostrady, ale póki co milczy w kwestii lokalizacji – to będzie niespodzianka.

Nie wiedzieć czemu przypomniało mi się takie ostatnio modne słowo w języku angielskim – moneygrab. To taki nowy rzeczownik oznaczający skok na kasę. To oczywiście zupełnie bez związku pojawieniem się OPP na polskiej autostradzie.

Wszystkie odcinkowe pomiary prędkości w Polsce znajdziecie tutaj:

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać