Nowe Renault Twingo: wszystko, co już wiemy. Może kosztować 100 euro miesięcznie

Nowe Renault Twingo ma być podobne do Besk… ekhm, do starego Twingo. To nie koniec dobrych informacji na jego temat. Czy warto czekać do 2026 r.?

Renault Twingo doczekało się trzech generacji. Druga miała okropnie wyglądające wnętrze i świetną wersję R.S. Trzecia potrafiła niemalże zawrócić w miejscu, miała napęd na tył i silnik z tyłu, więc była naprawdę interesująco wymyślona. Ale do historii przejdzie i tak głównie odsłona numer jeden. Weszła na rynek 30… nie, już prawie 31 lat temu (nie przyzwyczaiłem się jeszcze, że mamy 2024 r.). Zachwycała designem (dajmy spokój z tymi bzdurami o Beskidzie), czarowała rewelacyjnie wymyślonym, przestronnym wnętrzem, mogła mieć skórzaną tapicerkę i luksusowe gadżety. To jeden z najlepszych samochodów miejskich wszech czasów, dziś pędzący już na pokładzie pociągu z napisem „Youngtimer: wzrost wartości”.

Teraz nadchodzi nowe Renault Twingo

Generacja numer cztery będzie nawiązywać stylistycznie do generacji numer jeden – to bardzo dobra wiadomość. Design zewnętrzny pokazano w prototypie „Legend” zaprezentowanym niedawno. Co prawda premierę wersji produkcyjnej zaplanowano dopiero na rok 2026, ale sądząc po tym, jak dobrze odebrano odmianę koncepcyjną, rewolucji w stylistyce nie będzie.

Można się więc spodziewać, że nowe Renault Twingo otrzyma podobny kształt, co w przypadku swego pierwowzoru. Nie zabraknie okrągłych reflektorów z przodu – tyle że będą oczywiście LED-owe. Całość urośnie względem modelu z 1993 roku i otrzyma drugą parę drzwi. Jak może wyglądać wnętrze? Tego jeszcze nie wiadomo, ale liczę na kolorowe detale. Jak dawniej.

Więcej o Renault:

• 25 lat Twingo: pierwsza generacja to wzorzec auta miejskiego
• Ej, to naprawdę będzie na masce? Renault 5 odsłoniło kawałek ciała
• Renault Twingo I: ty myślisz że to tani grat, a ono właśnie pobiło rekord cen na aukcji klasyków

Nowe Renault Twingo – silnik

Francuski „maluch” będzie samochodem elektrycznym. Z jednej strony – zero zaskoczenia. Z drugiej – trochę szkoda, że wszystkie interesujące projekty w stylu retro będą na prąd. Brakuje mi tu jakiegoś cudownego 1.2 na benzynę.

Warto dodać, że nowe Twingo będzie jedynym z 7. nowych, elektrycznych Renault opracowanych i wyprodukowanych w Europie przez nowo utworzoną jednostkę Ampere Unit Grupy Renault. Kto chciał krzyczeć, że ten samochód będzie „na pewno chiński”, tym razem się myli. Jak wypadnie Twingo w porównaniu z innym modelem retro na prąd, czyli zaplanowanym na ten rok Renault 5? Omawiany model ma być słabszy. Dostanie prawdopodobnie mniejszy i tańszy zestaw akumulatorów.

Renault Twingo 2026: zasięg

Danych na temat tego, jak daleko Twingo może zajechać na jednym ładowaniu, z oczywistych powodów jeszcze nie ma. Szefostwo marki zapowiada jednak wyjątkowo niskie zużycie energii – nawet na poziomie zaledwie 10 kWh na 100 km. W całym cyklu życia, Twingo ma emitować o 75 proc. mniej CO2 od konkurencyjnych aut spalinowych. Ze względu na swoje niewielkie wymiary, zajmie też… o 20 proc. mniej miejsca.

Czy w związku ze swoją „elektrycznością” nowe Renault Twingo będzie drogie?

Wygląda na to, że nadchodzące lata będą czasami tanich aut elektrycznych (nareszcie!). Renault Twingo 2026 dołączy do peletonu wozów EV za mniej niż 20 000 euro (według dzisiejszego kursu to 86 000 zł). Będzie rywalizować z Citroenem e-C3, Dacią Spring, a także z Volkswagenem ID.2. We Francji ma zostać uruchomiony program leasingowy, w którym Twingo będzie można jeździć za ok. 100 euro miesięcznie. Czy podobnie będzie i u nas? Nie wiem, ale się domyślam.