Wiadomości

Nowa Skoda Superb ma już polską cenę. Jest dobra i zła wiadomość

Wiadomości 22.12.2023 354 interakcje

Nowa Skoda Superb ma już polską cenę. Jest dobra i zła wiadomość

Piotr Barycki
Piotr Barycki22.12.2023
354 interakcje Dołącz do dyskusji

Dobra wiadomość – Skoda Superb kosztuje mniej niż 200 000 zł. Zła wiadomość – póki co dostępne w konfiguratorze wersje są droższe niż Passat.

W sumie to jest jeszcze jedna zła wiadomość – jest tylko jedna wersja wyposażenia nowego Superba, która kosztuje mniej niż 200 000 zł. A i z niej szybko można 200 000 zł zrobić.

Ale do rzeczy.

Nowa Skoda Superb – cena w Polsce

Póki co konfigurator przedstawia nam tylko jedno nadwozie, czyli kombi, dostępne w dwóch wersjach wyposażenia – Selection albo L&K.

Ta pierwsza, obecnie najtańsza, kosztuje… 175 850 zł. W tę cenę nie jest niestety wliczony prasowy lakier Żółty Ice Tea – za darmo możemy wybierać między białym a białym i to tyle. Silniki są natomiast do wyboru, jak na razie, dwa – albo benzynowe 1.5 mHEV o mocy 150 KM z DSG, albo 2.0 TDI z taką samą liczbą koni oraz identyczną liczbą przełożeń. Od ilu startuje diesel? Od 192 900 zł.

W przypadku wersji L&K jednostki napędowe dostępne do wyboru są dokładnie takie same i startują cenowo od – odpowiednio – 205 850 zł i 222 900 zł.

Nowa Skoda Superb – wyposażenie

superb ceny

W wersji Selection znajdziemy m.in. trzystrefową klimatyzację, czujniki parkowania z przodu i z tyłu, kamerę cofania, „częściowo elektryczne” fotele z przodu, 17-calowe felgi, 10-calowy wyświetlacz systemu multimedialnego, rozpoznawanie znaków drogowych, przyciemniane szyby z tyły i przednie dźwiękochłonne, przygotowanie pod hak holowniczy, bezdotykowe otwieranie i zamykanie bagażnika, bezkluczykowy dostęp do auta i uruchamianie go, podgrzewane przednie fotele i reflektory LED.

Niestety w przypadku odmiany Selection bardzo długa jest lista dostępnych parkietów i opcji. Przykładowo reflektory TOP LED kosztują 8800 zł, adaptacyjny tempomat z kilkoma dodatkami – 2900 zł, adaptacyjny tempomat z większą liczbą dodatków – 5900 zł, adaptacyjne zawieszenie i progresywny układ kierowniczy – 5400 zł. Można więc bardzo szybko nawet w przypadku „bazowej” obecnie wersji przekroczyć 200 000 zł. Zrobimy to jeszcze szybciej, jeśli zdecydujemy się na którąś z ciekawszych wersji wykończenia wnętrza – przykładowo „prasowy” pakiet Design Selection Suite Cognac kosztuje… 16 100 zł.

W wersji L&K problemu z opcjami mieć raczej nie będziemy, bo Superb – nawet w wersji Selection i tak dobrze wyposażony – w L&K ma właściwie wszystko, wliczając w to specjalne pakiety wykończenia wnętrza, matrycowe reflektory, progresywny układ kierowniczy i elektrycznie sterowane fotele z masażem.

Czytaj więcej o Skodzie Superb:

Liczba opcji, które można dokupić do L&K jest więc minimalna i ogranicza się głównie do takich dodatków jak dach panoramiczny czy niezbędny w każdym dobrym samochodzie hak holowniczy.

O dziwo L&K – przynajmniej według cennika – nie daje nam żadnego dodatkowego lakieru „za darmo”. Dalej bez dopłaty dostaniemy jedynie niemetalizowany niebieski, a wszystkie inne to już 3500 zł.

Ale! Jest tu jeden haczyk

Trzeba pamiętać o tym, że nie jest to póki co kompletna oferta nowego Superba, nie licząc nawet gamy silnikowej. W tej chwili konfigurator pokazuje dwie wyższe wersje wyposażenia, czyli Selection i L&K. Poniżej nich znajduje się jeszcze trzeci wariant, czyli Essence, co powinno sprawić, że od obecnych 175 850 zł będzie można pewnie kilka ładnych tysięcy odliczyć. Jeśli ktoś nie potrzebuje też kombi, to pewnie ceny sedana również będą niższe o kilka tysięcy złotych.

Ale raczej na czasy, kiedy Superba można było kupić za 90 000 zł, nie ma już co liczyć.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać