Wiadomości

Możesz już zamówić nową Skodę Superb. Tak, tę tańszą i bardziej premium

Wiadomości 06.03.2024 224 interakcje

Możesz już zamówić nową Skodę Superb. Tak, tę tańszą i bardziej premium

Piotr Barycki
Piotr Barycki06.03.2024
224 interakcje Dołącz do dyskusji

Nowa Skoda Superb w końcu debiutuje na rynku w swojej bardziej prestiżowej wersji, czyli jako liftback. Druga dobra wiadomość – w końcu cena startowa jest jakaś taka bardziej dla ludzi.

Ok, może z tym prestiżem to przesada, w końcu to nowa definicja luksusu. Ale do rzeczy, bo miało być o cenie.

Nowa Skoda Superb liftback – cena w Polsce

superb 2024

149 900 zł na start – tyle trzeba zapłacić za Skodę Superb w wersji Essence, z podstawowym wyposażeniem, felgami 16″, bezpłatnym niebieskim lakierem i silnikiem 1.5 TSI mHEV o mocy 150 KM, połączonym z siedmiostopniową przekładnią DSG. Tak, nie jest to może hiper turbo promocyjna okazja, ale po startowej cenie Combi – miło zobaczyć coś poniżej 150 000 zł, nawet jeśli to mniej niż 150 000 zł osiągnięto rzutem na taśmę.

Jeśli chodzi o wersje silnikowe, to dostępne póki co będą jeszcze dwa warianty wysokoprężne – 2.0 TDI 150 KM (od 166 950 zł) i 2.0 TDI 193 KM (od 183 950). Jedna i druga odmiana łączona jest tylko z siedmiostopniowym DSG, przy czym mocniejszy silnik oznacza też w komplecie napęd na obie osie.

Wersje wyposażenia są natomiast dwie – wspomniane Essence i Selection, które oznacza dopłatę około 19 000 zł (najtańsza Skoda Superb Selection – 168 850 zł).

Nowa Skoda Superb liftback – wyposażenie

W wersji Essence – szału nie ma, ale smutno też raczej nie będzie. Jest dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, alarm, czujniki parkowania (ale tylko z tyłu), 16-calowe felgi aluminiowe, pakiet systemów bezpieczeństwa, 8 głośników, cyfrowy kokpit, podgrzewane fotele przednie, kierownica pokryta skórą i wyposażona w łopatki do zmiany przełożeń, LED-owe reflektory i LED-owe tylne światła oraz kamera cofania.

Superb Selection dorzuca do tego trzystrefową klimatyzację, czujniki parkowania z przodu, szyby dźwiękochłonne (boczne), zdalną obsługę pojazdu, automatycznie przyciemniane lusterko wsteczne, dodatkowe oświetlenie wnętrza, bezdotykowe otwieranie bagażnika, przygotowanie pod hak holowniczy i 17-calowe felgi.

Z ważnych opcji dostępnych dla wersji Essence można wymienić składany hak holowniczy (4600 zł), podgrzewaną kierownicę (700 zł) i… wycieraczkę tylnej szyby (700 zł). Lista opcji jest tutaj wyjątkowo krótka i zdecydowanie krótsza niż np. w przypadku poprzedniej generacji. Dużo większą swobodę wydania jeszcze większej ilości pieniędzy daje nam Selection, gdzie dokupić można m.in. system audio Canton (3300 zł), adaptacyjny tempomat (2050 zł), wnętrze w wersji Suite (16 100 zł) oraz pakiet z reflektorami matrycowymi (8800 zł).

Przy okazji pojawiła się też nowa wersja wyposażenia Skody Superb Combi.

Czyli bazowe Essence. Wyposażenie jest tutaj właściwie takie samo jak w przypadku liftbacka, ale za bardziej praktyczne nadwozie trzeba nieco dopłacić – startujemy tutaj od poziomu 156 900 zł. Wciąż przyjemniejsza cena niż poprzednie 175 000 zł – o ile ktoś po prostu szuka dużego, pojemnego samochodu na trasy i niekoniecznie chce dopłacać za wszystkie opcje, które mogą być mu kompletnie zbędne.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać