Ciekawostki

Wzruszające Mitsurati 3000 GT Stealth EVO X. Pięknie to ulepili w Kazachstanie

Ciekawostki 12.01.2024 42 interakcje

Wzruszające Mitsurati 3000 GT Stealth EVO X. Pięknie to ulepili w Kazachstanie

42 interakcje Dołącz do dyskusji

Podobno Mitsubishi 3000GT to najbadziej niedoceniony japoński samochód sportowy lat 90-tych. Być może, ale tego zmutowanego egzemplarza nie sposób nie docenić. Ja wzruszyłem się na jego widok – oto Mitsurati 3000 GT Stealth EVO X.

Pamiętacie, kiedy w mediach było głośno na temat skutków Covidu oraz o skutkach ubocznych szczepionek na tę chorobę? To zielone Mitsurati 3000 GT Stealth EVO wygląda, jakby dostało wszystkie szczepionki i wystąpiły wszystkie skutku uboczne, a teraz musi z nimi żyć. Co to w ogóle jest?

Mitsurati 3000 GT Stealth EVO X

Zacznijmy od tego, czym jest Mitsubishi 3000GT, znane również jako Mitsubishi GTO oraz Dodge Stealth. W latach 90-tych w Japonii miała miejsce wojna koncernów na samochody sportowe. Dziś możemy się kłócić, czy zwycięsko wyszła z tego Honda NSX, czy może czwarta generacja Toyoty Supry. Będą również zwolennicy koronacji Nissana R33 GT-R oraz Mazdy RX-7.

Wszyscy jednak jesteśmy zgodni, że Mitsubishi 3000GT nie wygrało, ale to nie jest tak, że to jest nieudany samochód. Przede wszystkim auto zaskakiwało zaawansowaniem technologicznym. Silnik V6 biturbo, napęd na obie osie, system aktywnej aerodynamiki nadwozia z elektronicznie sterowanymi spojlerami z przodu oraz z tyłu, aktywny układ wydechowy, a nawet ESC – czyli elektronicznie kontrolowany system zawieszenia i jeszcze skrętna tylna oś. Do tego sportowa sylwetka, dach typu targa, otwierane lampy z przodu (pierwsze roczniki) – ten samochód miał naprawdę wiele do zaoferowania, szczególnie w topowej wersji VR4.

Mitsurati 3000 GT Stealth EVO X

Fakt, że Mitsubishi zostało poniekąd zapomniane sprawił, że nie mieliśmy okazji naoglądać się przez lata zbyt wielu przerobionych egzemplarzy. Dziś chcemy wam jeden pokazać. Auto pochodzi z Kazachstanu, a jego zdjęcia pochodzą z kazachskiego portalu ogłoszeniowego kolesa.kz i zostały opublikowane na grupce Japońska Motoryzacja.

Fot. https://kolesa.kz
Fot. https://kolesa.kz

Mamy do czynienia egzemplarzem 3000GT w ciemnozielonym kolorzem. Mnie ten odcień przywodzi na myśl lakier stosowany w Chevrolecie Corvette C4 ZR1, ale chyba jest fabryczny – w sieci nie brakuje zdjęć zielonych GTO. Samochód prawdopodobnie uległ wypadkowi i wymagał napraw. Zdobycie części do 3000GT w Kazachstanie pewnie do najłatwiejszych nie należało, więc ktoś poszedł na skróty i przeszczepił przód od Mitsubishi Lancera ósmej generacji. Za inspirację, a może również i dawcę, posłużyło kultowe Mitsubishi Lancer EVO X. Na koniec ktoś upchnął w grill ogromne logo trójzębu Maserati (na szczęście logo nie jest widoczne na wszystkich zdjęciach).

Prace artystów dotknęły także tyłu, gdzie nadkola zostały poszerzone. Może były skorodowane i łatwiej było coś urzeźbić, niż robić do oryginału? Tylny zderzak również otrzymał dokładkę-fartuch. Być może ten projekt był gotowany na planie Masterchefa i padło kultowe „daj fartucha”? Nigdy się nie dowiemy.

Oryginalne felgi otrzymały kolor znany jako taxi budyń lub obdrapany plastik, ale chyba zakładane są jedynie na zimę. Latem bestia porusza się na dużych 5-ramiennych felgach. W połączeniu z (chyba) podniesionym zawieszeniem Mitsurati 3000 GT Stealth EVO X wygląda jakby było donkiem.

Na koniec powstaje pytanie. Jeżeli ktoś zrobił to wszystko, ponieważ nie umiał lepiej naprawić swojego leciwego 3000GT i miał jedynie do wyboru to lub pozbycie się samochodu, to czy dobrze zrobił? Moim zdaniem dobrze. Gorzej, jeżeli zniszczył kompletne auto, wtedy pozostaje jedynie smutek. Jeśli komuś jeszcze mało to proszę – to 3000GT z Rosji zostało potraktowane jeszcze brutalniej.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać