Nowe Mini wjeżdża do Polski. Cena wcale nie jest maksi
Wiadomości 25.10.2023Mini Countryman wjechało do Polski. Jest większe niż poprzednio, nadal spalinowe i oczywiście ma formę SUV-a, bo nikt nie chce kupować niczego innego.
Dla szybkiego przypomnienia – nowa generacja Mini Countryman mierzy już 4,44 m długości, 1,84 m szerokości i 1,66 m wysokości, a do tego może się pochwalić rozstawem osi równym 2692 mm. „Mini” nie jest więc już we właściwie żadnym wymiarze, do klasycznego pierwowzoru nawiązując już chyba wyłącznie stylistyką. Na pocieszenie – nowy Countryman jest od poprzednika bardziej aero i współczynnik oporu powietrza wynosi 0,26 zamiast 0,31.
Ale to pewnie już wiecie i wolelibyście się dowiedzieć, ile będzie kosztował w Polsce. Proszę bardzo.
Nowe Mini Countryman – cena w Polsce
148 800 zł – od tylu możecie rozpocząć rozmowę w salonie albo zacząć liczyć wysokość miesięcznej raty leasingowej. Egzemplarz, który dostaniecie za te pieniądze będzie jednak trochę różnił się wizualnie od tego, co widzicie na zdjęciach prasowych, bo wygląda… tak:
Może być problem, żeby odnaleźć go jesienią i zimą na polskim blokowisku, ale plus jest taki, że nie musimy za ten lakier nic dopłacać, a szary samochodowy jest jednak modny. Niestety jeśli ktoś chce zaszaleć, to mam złą wiadomość – dla bazowej wersji wyposażenia Essential oferowane są tylko dwa kolory do wyboru – pokazany szary i czarny za 2900 zł. Żadnych dachów w kontrastowym kolorze, żadnych tapicerek innych niż czarne i tylko felgi 17 albo 18 cali mogą nam osłodzić życie.
Niespecjalnie też zaszalejemy z opcjami, bo póki co konfigurator podaje jedną – tj. Pakiet wyposażenia XS z bezprzewodową ładowarką, alarmem i ogrzewaniem foteli z przodu. Z dobrych informacji – w standardzie jest dwustrefowa klimatyzacja automatyczna. Niby można oczekiwać jej za tę cenę, ale nie zawsze jest to takie oczywiste.
Silniki do wyboru? W większości przypadków będzie to układ o systemowej mocy 170 KM (156 KM z 3-cylindrowego silnika benzynowego 1,5), łączony z dwusprzęgłową przekładnią automatyczną i rozpędzający całość do setki w 8,3 s.
O Mini pisaliśmy też tutaj:
- Czy MINI Countryman Cooper S E ALL4 ma w sobie geny prawdziwego Mini?
- Oto test najmocniejszego Mini w historii. Ale Countryman John Cooper Works jest bardziej rodzinny niż brutalny
- Nowy Mini Cooper jest wspaniały, bo ma w środku patelnię
Możemy też zamówić wersję z przekładnią z łopatkami przy kierownicy – winduję to cenę do 183 900 zł, zmienia wyposażenie na Linię JCW… w sumie dalej mamy pod maską 1,5 o mocy 170 KM oraz napęd na przednią oś.
Jeśli chcemy czegoś więcej, to wybór jest póki co jeden – Mini Countryman JCW All4. 300 KM, napęd na obie osie, sprint do setki w 5,4 s oraz minimum 221 100 zł na liczniku konfiguratora. Dodatkowe plusy? 4 cylindry i uczciwe dwa litry pojemności oraz łopatki bez konieczności dopłacania. Niestety taka sama jak w wersjach „C” (czyli 1,5 i FWD) jest pojemność zbiornika paliwa – podejrzewam, że 54 litry mogą nie wystarczyć na przesadnie długo.