Wiadomości

Mercedes-AMG GLC 43 i GLC 63 oficjalnie. 680 KM to nie przelewki, tylko czemu tam nie ma silnika?

Wiadomości 18.07.2023 45 interakcji

Mercedes-AMG GLC 43 i GLC 63 oficjalnie. 680 KM to nie przelewki, tylko czemu tam nie ma silnika?

Paweł Grabowski
Paweł Grabowski18.07.2023
45 interakcji Dołącz do dyskusji

Mercedes-AMG GLC zadebiutował w wersji 43 i 63. Może mieć nawet 680 koni, ale projektanci zapomnieli wsadzić tam silnik. 

Szybkie, mocne i wyglądające jak złoto Mercedesy-AMG GLC 43 i 63 właśnie zadebiutowały. Zwieńczenie gamy silnikowej prezentuje się całkiem nieźle, ale jest jeden problem – projektanci wsadzili tam zły silnik. Wiem, że to smutne realia rynku, norm emisji spalin, kosztów produkcji i oczekiwań klientów, ale jakoś tak przykro mi się robi, gdy pomyślę, że pod maską mogłoby siedzieć ryczące V8 lub delikatnie brzmiące V6 Napisałbym, że tak przemija chwała świata, ale pod każdym innym względem nowa generacja jest lepsza od ustępującej. R4 zabiło V8.

Mercedes-AMG GLC 43 i 63 to bestie ubrane w skóry SUV-a

Słabszy model ma 421 KM, czyli o 30 więcej niż poprzednik z silnikiem V6, ale za to o 20 Nm zmniejszono jego moment obrotowy, który teraz wynosi równe 500 Nm. O 0,1 s poprawiło się przyspieszenie, które obecnie wynosi 4,8 s. Prędkość maksymalną ponownie ograniczono elektronicznie do 250 km/h.

mercedes-amg glc 43 63

Mercedes twierdzi, że zmiana silnika na rzędową czwórkę to samo dobro, bo jest lżejszy i można go lepiej umiejscowić, tym samym poprawiając właściwości jezdne.

mercedes-amg glc 43 63

Napęd trafia na wszystkie koła w stałym podziale 31:69 (przód:tył). A zapomniałbym – GLC 43 jest miękką hybrydą, z silnikiem elektrycznym umieszczonym na wale turbosprężarki, dzięki czemu jest w stanie błyskawicznie dać zastrzyk 14 KM i 150 Nm momentu, gdy tylko zajdzie taka potrzeba.

mercedes-amg glc 43 63

Jest jeszcze mocniejsza wersja

Mercedes-AMG GLC 63 S E Perfomance (tak brzmi pełna nazwa modelu) ma łączną moc 680 KM, ale pewnym problemem może być to, że to pochodzi ona z połączenia tej samej jednostki dwulitrowej, która znajduje się w wersji 43, podkręconej do 476 KM i 545 Nm momentu obrotowego oraz silnika elektrycznego o mocy 204  KM. Tak, dobrze przeczytaliście – najmocniejszy w gamie jest hybrydą plug-in , która dzięki akumulatorowi i pojemności 4,8 kWh pozwala na przejechanie w trybie elektrycznym około 13 km. Jeżeli to nie jest beka z testów WLTP, to nie wiem, co nią jest. Fakt faktem, że nowy Mercedes-AMG GLC 63 jest mocny i szybki.

mercedes-amg glc 43 63

Do setki rozpędzi się w 3,5 s, a maksymalna prędkość wynosi 280 km/h. Poprzednik pomimo tego, że brzmiał wspaniale, to miał 170 KM mniej, a do setki rozpędzał się aż o 0,3 s wolniej. Oczywiście nikomu to nie przeszkadzało, ale pokazuje, że dzięki układowi hybrydowemu nowy Mercedes jest po prostu lepszy. Tylko sporo przytył, bo waży 2235 kg, czyli o 250 kg więcej niż poprzednik.

mercedes-amg glc 43 63

Mercedes-AMG GLC 63 ma zupełnie inny układ napędowy, który jest w stanie przekazać całą moc na tył, gdy tylko zachodzi taka potrzeba. Ma również inny zderzak, żeby dało się go odróżnić od wersji 43, bo z przodu może być to problemem za sprawą olbrzymich grilli Panamericana.

mercedes-amg glc 43 63

W środku znajdziemy sportowe akcenty, ale nie spodziewajcie się fajerwerków.

mercedes-amg glc 43 63

Ceny modeli poznamy już wkrótce, ale na najważniejsze pytanie – czy jest lepiej, będziemy mogli odpowiedzieć, dopiero gdy samochody trafią na testy redakcyjne. Do tego czasu możemy w nieskończoność dyskutować co jest lepsze – dźwięk i charakterystyka V8 czy hybryda plug-in. Jeżeli na to pytanie już teraz ktoś odpowie, że plug-in, to mam pytanie: co człowieku robisz na portalu motoryzacyjnym i jak tu trafiłeś?

Czytaj również:

Nowy Mercedes GLC – pierwsza jazda. Zupa pomidorowa premium

 

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać