Wiadomości

Halo, Mansory, wszystko u was w porządku? Bo zrobiliście przyzwoity tuning i się o was martwię

Wiadomości 01.10.2021 68 interakcji
Piotr Szary
Piotr Szary 01.10.2021

Halo, Mansory, wszystko u was w porządku? Bo zrobiliście przyzwoity tuning i się o was martwię

Piotr Szary
Piotr Szary01.10.2021
68 interakcji Dołącz do dyskusji

Niemiecki zakład tuningowy Mansory to w świecie motoryzacji synonim kiczu i złego gustu. Nie wiem, co się stało, że Audi RS7 Sportback zmodyfikowane przez tego tunera wygląda zupełnie nieźle. To chyba wypadek przy pracy.

Choć marka Audi ma w swojej historii kilka aut, które bardzo chciałbym mieć (hej, RS2 Avant, patrzę na ciebie), to obecna gama modelowa nieszczególnie mnie porywa. Ale niektóre z ich samochodów uważam za całkiem atrakcyjne z zewnątrz.

Do tej grupy należy Audi RS7 Sportback – nawet jeśli jest po tuningu u Mansory

Audi RS7 Sportback Mansory

Większość dzieł tego tunera jest wulgarna i obrzydliwa. Możecie więc wyobrazić sobie moje zdziwienie, gdy zobaczyłem zdjęcia Audi RS7 Sportback od Mansory – wygląda ono z zewnątrz naprawdę dobrze, w zasadzie jedyne moja uwagi dotyczą felg – widziałbym tu obręcze o cal czy dwa mniejsze – i włókna węglowego, które wygląda jak marmur z nagrobka. Odpowiednio dobrano kolor auta, co także mnie zaskakuje, bo w większości przypadków podobne lakiery mi się nie podobają. Ale taki a nie inny dobór sprawia, że nawet to cmentarne włókno węglowe tak nie przeszkadza.

Kabina pasażerska to oczywiście inna para kaloszy

Tutaj mogłoby to wyglądać lepiej – ale pocieszam się myślą, że mogło też wyglądać znacznie gorzej. Poza tym to w końcu auto pokazowe, istnieje pewnie możliwość jakiejś personalizacji i np. rezygnacji z obszywania skórą podłogi i z tych dywaników. I zmiany koloru – ten niebieski nie jest taki zły (bardziej rażą mnie te białe drabinki na boczkach foteli), ale ciekawi mnie, jakby wyglądało zestawienie tego koloru nadwozia z karmelowym wnętrzem. O, albo ciemnoczerwonym. Inna rzecz, że przez wymianę znaczka na kierownicy nie mogę się oprzeć wrażeniu, że patrzę na wnętrze Volkswagena.

Są też zmiany pod maską

Seryjne Audi RS7 dysponuje 4-litrowym silnikiem V8 o mocy 600 KM i maksymalnym momencie obrotowym sięgającym 800 Nm. To wystarcza, by do 100 km/h rozpędzić się w 3,6 s i rozpędzić się do 250 km/h (za dopłatą do 280 lub 305 km/h).

Audi RS7 Sportback Mansory

Mansory dość wyraźnie dorzuciło do pieca. Teraz V-ósemka generuje 780 KM i okrągłe 1000 Nm, co pozwala na wyraźne poprawienie i tak bardzo dobrych osiągów – teraz sprint do setki zajmuje równe 3 s. Danych nt. prędkości maksymalnej nie podano, ale raczej nie spodziewam się, by przekraczała wyżej wspomniane 305 km/h – nie przed ewentualnym zdjęciem ogranicznika.

Niestety tuner nie podaje nigdzie informacji na temat ceny takiego pakietu przeróbek.

Jedno jest pewne: najpierw trzeba sobie przygotować co najmniej 620,5 tys. zł na Audi RS7.

Musisz przeczytać:

Musisz przeczytać